Raporty zużycia paliwa Volkswagen Passat B8

Średnio po mieście wychodzi 6,2-6,6 l/100km. Na trasie przez Niemcy z prędkościami ponad 200 km/h wyszło 7,8l l/100 km. Po szosach średnio 4,7-5,3, po drogach ekspresowych jadąc koło 130-140 km/h wychodzi ok 5,5-6 l/100 km. Natomiast jadąc na tempomacie równo 100km/h wyszło 4,5l/100 km. Raz zrobiłem test jadąc autostradą za tirem ok 100 km wyszła mi średnia 87km/h a spalanie 3,3 l/100km. Silnik jest świetny, szybko reaguje na gaz i jest bardzo przyjazny w codziennej eksploatacji. Zimą już po ok 3 min z kratek wentylacyjnych leci ciepłe powietrze! Passat B8 to bardzo auto dopracowane w najdrobniejszych szczegółach.

Średnio po mieście wychodzi 6,2-6,6 l/100km. Na trasie przez Niemcy z prędkościami ponad 200 km/h wyszło 7,8l l/100 km. Po szosach średnio 4,7-5,3, po drogach ekspresowych jadąc koło 130-140 km/h wychodzi ok 5,5-6 l/100 km. Natomiast jadąc na tempomacie równo 100km/h wyszło 4,5l/100 km. Raz zrobiłem test jadąc autostradą za tirem ok 100 km wyszła mi średnia 87km/h a spalanie 3,3 l/100km. Silnik jest świetny, szybko reaguje na gaz i jest bardzo przyjazny w codziennej eksploatacji. Zimą już po ok 3 min z kratek wentylacyjnych leci ciepłe powietrze! Passat B8 to bardzo auto dopracowane w najdrobniejszych szczegółach.

To auto korporacyjne więc nie wiem.

Pierwsze dane z jazdy wg. komputera pokładowego. Minimalne spalanie to jazda po krajowej drodze 120km z prędkością ok 100 km/h. Przy przejeździe s8 260km z predkoscia 160km/h na tempomacie(6.8l/100km) plus 20km drogą powiatów spadło na 6.7l. Przy jedzie trochę po mieście i aow s8 7.4l. Jeszcze go nie gniotłem bo dobrego nie zachęca. ..

Drogie opony, serwis vw w cenach jak w innych markach

Witam, Mam zrobione 60tys. w w sześć miesięcy. Jeżdżę bardzo dynamicznie - stąd wysokie dane średniego spalania. Samochód potrafi "zjeść" od 10 do 12 litrów przy bardzo agresywnej jeździe czyli ponad 200km na godzinę... natomiast jeżdżąc z prędkością do 100km można osiągnąć spalanie poniżej 6 litrów... średnia spalania z 60tys. to 7,9 - 8,2 litra - co dla tak dużego i dynamicznego samochodu jest naprawdę niewielkie. Trzeba jeszcze podkreślić, że samochód posiada napęd 4x4... Dla "normalnego" użytkownika samochód będzie palił w granicach 6,5 - 6,8 litra na 100km. Jak na takiego "kolosa" to bardzo małe spalanie...

bardzo delikatna jazda przy rozmowie i podziwianiu krajobrazu to 6,5. Najniższe trasa z Zakopanego do Lwa 5,8, ale to różnica poziomów i trasa jest bardzo jednostajna przez Czarny Dunajec (nie przez Zakopiankę). Samochód dotarty więc podaję moje spalanie z 8000km, wychodzi 8 do 8,2l. Jest to srednie spalanie więcej trasy, jednak równiez bardzo dużo miasta na zimnym czyli max 8km na zimnym silniku. Generalnie jazda dynamiczna (180 na blacie po niemieckiej autostradzie oczywiście + normalna trasa 80 do 120) Zawsze około 7,5 do 7,8. Wracając do zimnego silnika i miasta to zawsze pierwsze odpalenie okolice 11 do 12 litrów (Przy 9km na zimnym) Później już spada w dół bo oscyluje w okolicy 9,5 do 10 litrów. Zaznaczam,że mam dosyć ciężką noge, ale zauważyłem, że np dziadkowanie w trasie sie nie opłaca. W spalaniu różnica wyjdzie może 1 litr a dziadkowanie w nowych TSI jest męczace. Każdy nowy TSI od VAG wychodzi na hamowniach w okolicy 200km - sprawdzcie sami po forach itp. Strasznie mocny silnik. Mam bmw e93 280km tez benzyna a sprint do 100km/h to tylko 1 sekunda szybciej niż mój passat kombi 1.8 z niby 180km. Potęzny moment obrotowy 320Nm robi swoje (manulana skrzynia ma 320Nm - automat 250Nm). Przypominam bmw pali w trasie 9litrów a miasta do 17 litrów. Wynik passata uważam za bardzo dobry. Posiadałem passata b6 w dieslu 140km. Dramaty z dpf, wtryski przerabiałem i podziekowałem za diesla. Trzeba być totalnym głupcem, żeby w salonie dopłacić 10.000zł wiecej aby oszczedzać po 2 litry na 100km, słuchac rechotania (te nowe diesle też rechoczą) i martwić się o osprzet silnika. Przejechane 10.000km olej w normie, jak narazie picie oleju przez tsi to bujda. Bardzo polecam samochód. Przy 180km/h cisza - normalnie rozmawiasz w srodku. Najcichszy samochód jakim jeździłem.

Jak na razie tylko 1 przegląd long-life po 30 tys km, więc trudno się wypowiedzieć. Problemy zaczną się kiedy pojawią się awarie a minie już gwarancja, bo współczesne auta - w tym to - są napakowane po dach elektroniką, która spodziewam się, nie jest tania przy naprawach w ASO (a czasami nie będzie się dało tego naprawić inaczej).

Silnik przy ekonomicznej jeździe pali tyle co nic. Nie narzekam na zbyt duże koszty,w koncu nie jest to premium