Raporty zużycia paliwa Toyota Auris I

Katalogowa informacja o zużyciu 4,2l/100km to BUJDO BZDURA. Poniżej 5,7 ciezko zejść .

Oszczędny na trasie przy ekonomicznej jeździe poniżej 5l/100km, tryb mieszany 5,3

Bardzo niskie spalanie. Koszt przeglądów - ok. Samochód jest nowy i nie był naprawiany.

Przy racjonalnej jeździe pali w/g danych producenta, co oznacza że,(60% trasa reszta miasto), mieści się w 5 litrach. Dla mnie to rewelacja- mniej o 10% od o 200 kg lżejszego Yarisa (100 KM benzyna 1.33),którego miałem bezpośrednio przed Aurisem 1.4D-4DDPF, a dojścia do stałych prędkości np 120 km\godz czy 140 km/godz nieporównywalnie krótsze przy o ok. 20% mniejszej prędkości obrotowej silnika. (To dla tych którzy najzwyczajniej nie rozumieją na czym polega jazda dieslem nowej generacji i działanie wyższego momentu obrotowego silnika).Oczywiście benzyniakiem o większej mocy(ca 10%) można osiągnąć porównywalne przyśpieszenia ale tylko na niższym biegu (o ok.o 1000obr/min wyższej prędkości obrotowej silnika w przypadku benzyniaka). O wyższym spalaniu szkoda w takiej sytuacji wspominać. ( Ale kto bogatemu zabroni i nie zmienia tego fakt tkz. wyższych kosztów stałych tj. kosztów przeglądów, utraty wartości, ubezpieczeń etc.)Czy za paliwo będziemy kiedykolwiek płacić mniej?. Te koszty tylko będą się rozwarstwiać-na korzyść diesla oczywiście.Ten 1.4D-4D pozwala sporo zaoszczędzić przy większych przebiegach oczywiści rzędu 25kkm-30kkm rocznie.

Na docieraniu 5,1 l/100 km. To dobry wynik. Cieszy mnie również fakt,że mój model jeden z ostatnich bez DPF-a. Mniej problemów i niższe koszty.

Jeśli w rubryce "ekonomiczność" skoncentrujemy się na powszechnie w Polsce uznanym za najważniejsze zużyciu paliwa to samochód należy ocenią więcej niż dobrze. Ceny przeglądów do najniższych nie należą. Jednak poprzednie 3 egzemplarze toyoty mnie do tego przyzwyczaiły więc nie narzekam. Aktualnie auto jest jeszcze na gwarancji, więc o kosztach napraw nie będę się wypowiadał. W corolli tuż po gwarancji usunięcie usterki dogrzewania silnika w ASO kosztowało blisko 6 tys. zł. Należy więc dobrze rozważyć, czy opłaca się trzymać auto starsze niż 3 lata lub o przebiegu większym niż 100.000 km.