Tu można napisać książkę, więc wpierw przeglądy (tylko w ASO). Robię co 15000 km, a więc nie korzystam z wydłużonych między okresów (nikt mi nie wytłumaczy, że przegląd co 30000 km jest dobry dla auta). Niby jest taniej niż w innych autach tej klasy, ale przeciętny przegląd, co 15000 km, tzw. olejowy (oleje, filtry), to koszt około 600-700 PLN. Co 30000 km koszt około 800-900 PLN. Co 60000 km trzeba wymienić olej w skrzyni biegów (DSG), co kosztuje około ...600-700 PLN!!! I to dużo za dużo. Wchodzi chyba ponad 6 litrów (na pewno około 6). Przy 90000 km wymiana rozrządu (później co 60000 km). A przegląd przy 90000 km, czyli filtry, oleje, rozrząd kosztowało ...2700 PLN. Trochę za dużo. Ta sama czynność poza ASO, to koszt około 1800 PLN (sam kompletny rozrząd kosztuje około 800 PLN).
No i spalanie. Po mieście (jeżdżę raczej rzadko i ...jak emeryt, bo i tak wszyscy dojedziemy w tym samym czasie) można osiągnąć nawet 7l, ale to wymaga dużego wysiłku. Najczęściej około 8,5-9l, ale zdarza się też 10l, co zależy od korków (Warszawa). W trasie przy normalnej jeździe, to około 6 litrów. Można uzyskać także spalanie na poziomie 4,5 litra, ale trzeba stosować tzw. eco driving - sprawdziłem na trasie W-wa - Gdańsk, gdzie nie przekroczyłem 100 km/h. Uśredniając, jeżeli ktoś chce brać pod uwagę spalanie, to w mieście należy liczyć 8,5-9 litrów, w trasie 6-6,5 litra. Wtedy się nie zawiedzie. Przy jeździe autostradowej z prędkością stałą 155 km/h (wtedy obroty silnika są prze 3000 rpm), na tempomacie, to 7-7,2 litra (4 osoby, włączona klimatyzacja, trasa ponad 2000 km na południe Europy). Ważne: tempomat podwyższa spalanie o około 0,2 do nawet 0,5 litra. Sam nie wierzyłem, ale sprawdziłem niejednokrotnie.