Jak na samochód z takimi osiągami to jest naprawdę nieźle. Minimalne spalanie w trasie jakie udało mi się osiągnąć to 6.7 - 90 km/h na trasie W-wa - Kraków. Bez wyprzedzania i za tirami - nie polecam takiej jazdy. :P Średnie spalanie w trybie mieszanym to pomiędzy 9 a 11 litrów w zależności od proporcji trasa-miasto. W mieście trzeba się liczyć ze spalaniem rzędu 12-16 litrów. Jeżeli chodzi o LPG to wartości są takie:
- trasa - minimum to 9.5 litra
- cykl mieszany pomiędzy 11 a 13 litrów
- miasto to 14 - 17 litrów.
Problem robi się, gdy chodzi o naprawy. Kilka części jest trudno dostępnych - trzeba je ściągać np. z USA lub UK. Głupi czujnik temperatury powietrza doładowanego kosztuje 30 dolarów, a koszty przesyłki kolejne 40 baksów. Druga sprawa to fakt, że silnik jest podatny na jakość oleju. Lepiej nie lać byle czego i należy go wymieniać co 10k km. No ale tak to wygląda, jeżeli chce się jeździć samochodem marki która już nie istnieje.
Zaznaczam, że to są wartości _prawdziwe_ wyliczone przy tankowaniu. Ponaddto nie oszukujmy się, nie po to mam 205 kucyków pod maską, żeby oszczędzać. Jak tylko wjeżdżam na obwodnicę to staram się osiągać przepisową prędkość jak najszybciej - to, że mam wtedy banana na twarzy to tylko efekt uboczny bezpiecznego i dynamicznego włączania się do ruchu. ;)