Średnie długodystansowe z dojazdów do pracy codziennie 30km, 40% teren zabudowany czyli zgodnie z przepisami 60% niezabudowany gaz w podloge. Auto twarde i z tym silnikiem dynamiczne. Na autostradzie przy ponad 200km/h jest dość głośno, ale stabilnie a spalanie w okolicach 9 litrów. Minimalne zużycie pewnie cos koło 5 litra może udałoby się zrobić, ale tak się nie da jeździć i jest to napewno ze szkodą dla silnika. Staram się zazwyczaj nie schodzić niżej niż 2k rpm i przez ostatnie 80kkm żadnych problemów tylko wymiana oleju co 10kkm, sinlnik uszczelniony przy około 200kkm wtedy też wymieniona uszczelka smoka po raz pierwszy, stara była wręcz plastikowa, aktualnie 245kkm suchy jak pieprz, olej praktycznie nie zabrudza się od wymiany do wymiany jak w dawnych benzynach bez turbo (ewenement, jedyny diesel który ma tak perfekcyjnie zrobioną komorę spalania i świetnie zaprojektowaną turbinę, że praktycznie wgl nie brudzi oleju). Jeśli chodzi o DPF rozpoczyna dopalanie zazwyczaj po około 15km tyle czasu potrzebuje na osiągnięcie warunków wypalania i kończy po około 20km a w moim aucie zamontowany jest quick heat więc dodatkowo dogrzewa elektrycznie, więc jeśli jeździsz krotsze odcinki niż 25km nie kupuj auta z tym silnikiem! Z ciekawostek dwumasa oryginalna prawdopodobnie jej żywot przedłuża dopasowanie i podtrzymanie programowe obrotów podczas zmian biegów (skrzynia manualna) przez co nie ma szarpnięć przy zmianach biegów. Silnik fiata pancerne A20DTH z pancernym układem wtryskowym Bosh żadne tam opiłkowania jak w nowszych autach, auto nawet dwukrotnie miało zatankowaną benzynę nie przeze mnie i jechało dopóki nie zgasło i nic kompletnie nic się nie stało wystarczyło wypompować zalać diesla i odpalić a benzyna do kosiarki, skrzynia fiata pancerne F40, opel nie potrafi zrobić dobrego silnika ani skrzyni, ale tu wzieli od fiata więc układ napędowy jest pancerny, nie tak jak w astrze H gdzie włożyli pancerny 1.9 jtd z fiata ale już swoją śmieszną skrzynię gm M32 to padały jak muchy. Auto ma naprawdę dobre zawieszenie, przód z insigni opc, tył drążek skrętny watta, auto jest mega stabilne (fakt sztywne), elementy zawieszenia grube jak w suvie, koła wielkie jak mniejszych suvach, auto waży prawie 1500kg, czyli więcej niż nowa kia sportage ;) hamulce fabryczne doskonałe przód 321mm jest naprawdę ok. Z Minusów słabe wykończenie wnętrza jak to opel oraz cieniutka blacha karoserii i delikatny lakier, drogie świece żarowe z czujnikiem ciśnienia komory spalania 500zł sztuka. Bardzo słabe reflektory przednie na zwykłej soczewce bez xenonu w nocy i deszczu nic nie widać, natomiast na xenonie za to rewelacja w nocy jak w dzień polecam.