auto przy obecnych cenach paliwa rujnoje caly domowy budzet. w trasie niegdy nie udalo mi sie zejsc po nizej 8l nawet przy super oszczednej jezdzie. w miescie trzeba delikatnie muskac pedal gazu aby osiagnac 11l jedzac normalnie {do 3000 obr/min} lyka bez problemu 13 a gornej granicy to chyba nie ma.