Ocena kierowcy - ZAZ Tavria Hatchback

nic doddac nic ujac!!mozna pieprzyc głupoty ze za takie pieniadze dzisiaj miałby ,,autko z niemiec!!!!ale wtedy jeszcze Niemcy nie robili z Polski auto złomu ,i nie było tego tyle!!!! a ceny swiadcza same za siebie,za 4000 czy aby napewno mamy taki sprzet?????niestety w Niemczech dobre autko kosztuje niewiele mniej niz u nas!!!a to co jezdzi u nas to poprostu stare strupy dobrze utrzymane!!!a tavrik,konserwowany,odpowiednio ,nie na łące,pedzlem tylko profesjonalnie dobrymi srodkami,wcale tak nie gnije ,i jak sie umie naprawic samochod,tez nie jest awaryjna!!!(co do warsztatow to mam swoje zdanie)Wiec za male pieniaadze mam niezle autko,twarde i niezawodne,no chyba ze ktos woli zabytkowe vw,z niemiec!!!pozdrawiam kolekcjonerów!!

mozna się czepiać,ze...pomylona 5,z czymstam,ale miejmy na uwadze odwrotnosc tworzenia rosyjskich inzynierów!!!(dla niezorientowanych..Ukraina w tym czasie była pod zaborem Sovieckim!!)i skrzynka pomimo swej innosci chodzi bez zarzutu,lekko,i sprzwnie!oczywiscie ,trzeba wlac konkretny olej,nie jakistam hipol,czy inny wynalazek!!

podstawa!!!wywazone koła!!bez tego, jak to jakis,, ekspet,, pisał,,,pzry 80 nie mozna utrzymac na pasie,czy cos takiego!!;-))))))przy wywazonych kolach na samochodzie,u nas na wsi takie rzeczy robią,,,sprawnych gałkach(bron Boze Polskiej produkcji!)wyregylowanej listwie układu kierowniczego ,autko przy 140km/h prowadzi sie bardzo dobrze,te liczby podaje na podstawie własnych doświadzcen !

dobra widocznosc,bez zastrzezen

jak na lata kiedy tavria zjechała ztasmy produkcyjnej,Polacy zachwycali sie tzw.,,samochodem,,P.F126,a co sie tu czarowac!!!tavrik,czy tym monstrum to cud techniki!!i niech nikt mi nie pier.......ze maluch to,maluch tamto.to poprostu wybryk motoryzacji i z niczym nie mozna tego porownac!!!ojciec mial to ,,cudo,, 6 lat i sporo sie naogladalem i nasłuchalem ta malucha!!

jest ok, a z zaworkiem tez mozna sobie poradzic ,wystarczy odrobina mozgu 1,5m.weza gumowego i wszystko smiga tak jak powinno!!

z przodu ok.!!!tył.....troche za barzdo pod katem,pozatym moze niema co sie czepiac ,w tym czasie dzielona kamapa????za spora dopłata inne fury,te słynne z niemiec,mi ały cos takiego!

moze byc!!!trzeba dbac o wydech!!!!nie spawac elektrycznie,a potem narzekac ze w srodku głosno ,a dym leci wszedzie,tylko nie rurą!!!

w normie,jezdze na lpg,wiec zawsze jest troche wiecej,w ruchu polmiejskim6.7 l,w miesciew granicach 8,wiec uwazam ze niezle,i wcale nie mam ,,lekkiej ,,nogi,bo waze 92 kilo!!! ;-))))))))!

za taka cene ,mozna nabyc zabytek z niemiec,lub wybryk motoryzacj126p.!!!

no troche trzeba przy niej spedzic czasu,ale jak juz sie zrobi ,to jezdzi,wycieki???ludzie mamy 21 wiek,i sa takie sklepy gdzie mozna kupic dobry silikon(przynajmniej u nas we wsi)i po wyciekach,branie oleju,no to juz kwestia uzywania autka,jak wszesniej sie lalo oleje z orlenu ,to teraz trzeba walczyc z braniem,ja lałem od początku shell helix i nie bierze wiecej niz mowi norma!!

za caly czas,wymiana alternatora,ale po załozeniu bezpiecznika,problem sie skonczył!!!oczywiscie wymiana polskiego modułu,na ukrainski,tez ok.tarcza ,wymiana na ukrainską(w polskiej poszly nity)ok.i zadnych problemow!!!