Ocena kierowcy - Skoda Octavia III Liftback Facelifting

Samochód wybierany metodą germańską: wypisałem sobie listę wymagań, jakie samochód ma spełniać, znalazłem samochody spełniające wymagania, wybrałem najrozsądniejszy (price/performance). Samochód można bardzo dobrze wyposażyć, a jednocześnie nie drażni sąsiadów, bo to "tylko Skoda". Do Octavii przesiadłem się po kilkunastu latach w Focusach i nie żałuję przesiadki.

Przesiadka do doładowanego 1.8 z wolnossącego 1.6. Różnica jest dramatyczna. Przy spokojnej jeździe po mieście obroty są pomiędzy 1.5 a 2.2 kRPM. Silnika nie słychać, a samochód jest dynamiczny. Do 140km/h przyspieszenia są bardziej niż zadowalające, powyżej dynamika spada, ale to jest jedynie przypadek "wyprzedzanie na autostradzie". Wyzwaniem jest nagrzanie silnika w mieście zimą -- doprowadzenie oleju do 90 stopni Celcjusza wymaga około 8km, co dla mnie oznacza, że albo uruchomię ogrzewanie postojowe 30 minut przed wyruszeniem do pracy, albo większość trasy jazdę z olejem poniżej optymalnej temperatury. Przy wstępnym nagrzaniu samochodu przez Webasto problem znika -- silnik nagrzewa się porównywalnie szybko, co przy jeździe latem.

0 zastrzeżeń przy przyspieszaniu. Przy dojeździe do świateł wymaga minimalnego gazu by uniknąć wyczuwalnych zmian biegów. Przy braku gazu redukcje są wyczuwalne, nie jest to szarpanie, ale zmiany biegów nie są tak płynne jak w przekładniach hydrokinetycznych, z którymi jeździłem. Na podjazdach czasem wymagane jest ręczne zredukowanie biegu -- przekładnia czasem usiłuje trzymać obroty poniżej 1.5kRPM. W jeździe w korku samochód bez gazu jest za szybki -- po pełnym odpuszczeniu hamulca trzeba natychmiast ratować się przed wjechaniem w zderzak pojazdu poprzedzającego. Wyjścia są dwa -- albo czekać aż poprzednik odjedzie dalej (i mieć nadzieję, że nikt się nie wciśnie), albo podjeżdżać przytrzymując hamulec, co nie wygląda na zdrową konfigurację.

Bez zastrzeżeń. Samochód klei jak głupi, do czego przyczynia się zarówno napęd 4x4 jak i opony. Efekt końcowy -- bardzo stabilne, bezpieczne prowadzenie samochodu w łuku, bardzo pewne ruszanie/włączanie się do ruchu. Tam, gdzie wolnossący Focus mielił przednimi kołami, Octavia odjeżdża jak katapultowana. Jedyna rzecz, którą bym zmienił, to przełożenie kierownicy -- jest wyraźnie mniejsze niż w Focusach, a szkoda. Komfort porównywalny z Focusem, stabilność na autostradzie lepsza.

Koń jaki jest, każdy widzi. Samochód ma spokojną sylwetkę, która nie budzi emocji, ale powinna się dobrze starzeć -- stylistyka ani nie odrzuca (przynajmniej mnie), ani nie porywa, ale za kilka lat nadal nie będzie razić.

Przód i na boki bez zastrzeżeń. Widoczność do tyłu gorsza, niż w hatchbakach, ale to jest zrozumiałe przy nadwoziu Liftback. Kamera cofania rozwiązuje problem. Przednie światła LED fantastycznie oświetlają drogę, natomiast automatyka potrafi spóźnić przełączenie ze świateł drogowych na mijania.

Czeski Volkswagen, czyli wszystko tam, gdzie być powinno. Przyzwyczajenia wymaga jedynie obsługa automatycznych świateł drogowych (przełączanie włączone na stałe/włączone z automatyką/wyłączone). Półka na telefon jest bardzo wygodna, ale położony na niej aparat potrafi zgubić sygnał GPS. Przydatny byłby też choć jeden więcej port USB z przodu. Poza tym nie ma się do czego przyczepić.

Wentylacja poległa dopiero przy przewożeniu czterech zmokniętych dorosłych osób -- szyba przednia zaparowała, problem rozwiązało włączenie podgrzewania szyby. 2-strefowa klimatyzacja pracuje bardzo przyjemnie -- nie słychać jej wcale albo prawie wcale, a temperaturę w samochodzie utrzymuje zgodnie z zadanymi parametrami. Miłym akcentem są nawiewy dla 2. rzędu siedzeń. Ogrzewanie postojowe -- tak. Dużo śniegu tej zimy nie było, ale jeżeli coś spadło, to nie musiałem samochodu odkopywać i odskrobywać, jedynie zmiatałem resztki niedotopionego śniegu z dachu i szyb. Podgrzewane fotele i kierownica także godne polecenia.

Miejsca jest aż nadto. Jazdy w 5 osób nie próbowałem, ale czworo dorosłych mieści się wygodnie z bagażami.

Lepsze niż w Focusie II, co jest szczególnie słyszalne powyżej 100 km/h. Przy prędkościach autostradowych wyraźne szumy na słupkach A, ale nadal nie trzeba krzyczeć, żeby się porozumieć z pasażerami. 5 gwiazdek, bo to jest nadal kompakt z ambicjami na klasę średnią, a nie klasa średnia premium.

W mieście zimą na krótkich trasach w korku pali w porywach powyżej 12, Focus 1.6 w tych warunkach oscylował około 10. Na trasie drogami krajowymi wyszło mi 7.2 l/100 km, czyli jakieś 0.6l / 100km więcej, niż w Focusie. Biorąc pod uwagę stały napęd 4x4 (Haldex zawsze daje przynajmniej 10% mocy na tył) i prawie dwa razy większą moc silnika -- jest dobrze.

To jest bardzo indywidualna ocena, bo "jakość" zależy od tego, na jakie aspekty kto zwraca uwagę. Dla jednego ważne są plastiki, dla innego silnik. Dla mnie Octavia to bardzo udany zakup.

Brak. Samochód ma rok, czyli tak być powinno.

Mały prześwit i w związku z tym uszkodzona miska olejowa przy jeździe drogą gruntową. Niby moja wina, bo powinienem uważać, ale kilkanaście lat jeżdżenia po tej samej drodze Focusem przeszło mi bez podobnej przygody. Jeżeli planujesz zakup Octavii, to zastanów się nad "pakietem na bezdroża" -- jest szansa, że uratowałby mnie przed taką przygodą.