Ocena kierowcy - Skoda Fabia I Sedan

Fatalny autoryzowany serwis Skody na terenie całej Warszawy. Faceci ledwo wiedzą ile trzeba wlać oleju silnikowego przy wymianie. Reszta, o ile komputer nie wskaże im awarii, to kompletna kaplica. Materiały i części konstrukcyjne dobrej jakości. Pierwsza wizyta w ASO burzy ten obraz (nadal króluje młotek i przecinak).Toporne zawieszenie i czołgowaty ale dynamiczny silnik. Bagażnik w sedanie pojemny.

Silnik głośny ale dynamiczny i w miarę ekonomiczny. Trochę bierze olej. W okresie miedzy wymianami (tylko 15 tys. km.) trzeba dolewać ok. 0,5 - 0,75 litra. A olej do wersji z pompowtryskiwaczami drogi (min. 55 zł/litr) bo dopuszczalny jest tylko o wyjątkowej specyfikacji VW505-01. W instrukcji obsługi jest podana idiotyczna norma zużycia oleju silnikowego "do 0,5 litra/1000 km. a w okresie docierania nawet więcej"(!!) czyli z tego wynika, że gdybym pomiędzy wymianami musiał dolać 7,5 litra oleju (czyli prawie 2 razy tyle co max. ilość oleju w silniku) to wg producenta byłoby wszystko OK. To prawie jak w dwusuwie!!!

Nadal niekiedy haczy 4 bieg a serwis autoryzowany reguluje i reguluje. Poza tym skrzynia OK.

Zdecydowanie za twarde zawieszenie w związku z tym fatalny komfort jazdy.

Widoczność przeciętna. Przednie słupki zdecydowanie przeszkadzają na zakrętach.

Typowa, prawidłowa niemiecka ergonomia.

Fabryczna klima i ogrzewanie pracują wydajnie.

Z przodu bardzo duża. Swobodnie mogą jeździć osoby o najwyższym wzroście. Z tyłu w praktyce tylko dzieci. 3 dorosłe osoby z tyłu wykluczone na dłuższą jazdę.

słabe wytłumienie pracy silnika. Słyszalne są samowolne ruchy cięgien Bowena, które służa do zmiany biegów, łączą lewarek ze skrzynią.

Na 45 litrowym zbiorniku paliwa moge przejechać max. 750 km. a co ciekawe za granicą aż 980 km. Koszty przeglądów relatywnie wysokie. Prawie 2 krotnie wyższe niż Peugeot (a ich jakość równie fatalna). Poprzez konieczność dolewek drogiego oleju silnikowego,krótkie okresy między jego wymianami, drogi,beznadziejny i czasochłonny ASO Skody pada mit o niskich kosztach utrzymania Skody przynajmniej z tym silnikiem.

Za taką cene samochód nawet perfekcyjnie i logicznie zmontowany.

zamek klapki paliwa, rezonans z układu wydechowego (serwis bezradny), w czasie obrotów kierownicą haczenie prawdopodobnie o jakiś przewód elektryczny (serwis nawet nie potrafi zlokalizować od kilku miesięcy)

po 7500 km. przebiegu pojawił lekki samozapłon po wyłaczeniu silnika. W związku z tym, że po podłaczeniu komputer nie wykazuję błędów serwis jest również bezradny.