Czasem się złoszczę na Angoli z powodu cen (np,zimerik wału korbowego 100 zł - jaja no nie). Ale z autka jestem zadowolony, wiadomo jak się dba to się ma, jeszcze mnie nie zawiódł, teraz robiłem poważniejsze usterki zawieszenia - wymiana sworzni wachacza lewy i prawy, końcówka drązka kierowniczego, wymieniłem tez szczęki hamulca tylnie z uwagi na nierówne zużycie. Te w oryginale prod. Lockhead przechamowały 90000 i mogły jeszcze ale dla bezpieczeńswa zmieniłem już. Super się prowadzi jak na autko tej klasy, rozwiązanie zawieszenia hydragas tez super. To autko tak jak Mini czy Garbus też ma swoją duszę. Pomimo małej poj.całkiem zrywne, mało pali do tego założyłem gaz i tez się sprawdza. Jeszcze jedna zaleta - kto mi go zwinie, złodziej miałby tylko kłopot. :-) Pozdrawiam P.S Poszukuję wszystkich info. na temat tego modelu, również info o częściach. Mój e-mail snake.milanowek@neostrada.pl gadu-gadu nr.5445815
Wrażenia
4,0
Silnik
4,0
Skrzynia biegów
4,0
Układ jezdny
Komfort
4,0
Widoczność
4,0
Ergonomia
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
3,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
4,0
Stosunek jakość/cena
Autko z duszą - części drogie ale dobrej jakości, kłopot dla złodzieji. ;-)