Informacje o Rover 100 II

Czasem się złoszczę na Angoli z powodu cen (np,zimerik wału korbowego 100 zł - jaja no nie). Ale z autka jestem zadowolony, wiadomo jak się dba to się ma, jeszcze mnie nie zawiódł, teraz robiłem poważniejsze usterki zawieszenia - wymiana sworzni wachacza lewy i prawy, końcówka drązka kierowniczego, wymieniłem tez szczęki hamulca tylnie z uwagi na nierówne zużycie. Te w oryginale prod. Lockhead przechamowały 90000 i mogły jeszcze ale dla bezpieczeńswa zmieniłem już. Super się prowadzi jak na autko tej klasy, rozwiązanie zawieszenia hydragas tez super. To autko tak jak Mini czy Garbus też ma swoją duszę. Pomimo małej poj.całkiem zrywne, mało pali do tego założyłem gaz i tez się sprawdza. Jeszcze jedna zaleta - kto mi go zwinie, złodziej miałby tylko kłopot. :-) Pozdrawiam P.S Poszukuję wszystkich info. na temat tego modelu, również info o częściach. Mój e-mail snake.milanowek@neostrada.pl gadu-gadu nr.5445815

Ogolnie autko zajebiste, szczegolnie na miasto, male zwinne z ogromnym zapasem mocy. Obojetnie na ktorym jest sie biegu autko przyspiesza bez zajakniecia. Dla mnie to typowa wyscigowka ale mozna tez je spokojnie uzytkowac i wtedy tez jest milutko. Dal bym "5" ale za duzo nerwow mnie kosztowalo to auto

Zawieszenie dyskaalifikuje całkowicie te auto pod względem ekonomiki utrzymania - jeden problem z zawieszeniem i jesteś ugotowany - koszty przewyższają wielokrotnie zalety.Inne czesci też drogie a serwis tylko takich bogatych co takiego autka nigdy by nie kupili. Tekst który usłyszałem w serwisie Rovera (Łodż) jak byłem w szoku po infomacji cenowej o drobiazgach - bo to jest rover.