Ocena kierowcy - Renault Megane III Grandtour

Kawał rodzinnego samochodu za rozsądne jeszcze pieniądze.

Silnik dość elastyczny, nie ma większego problemu z przyspieszaniem, wyprzedzaniem. Ładnie jak na jednostkę atmosferyczną ciągnie od niskich obrotów. Powyżej 3000 obrotów mógłby być trochę cichszy.

Szósty bieg rewelacja - z pewnością wpływa na oszczędność. Trochę za krótkie zestopniowanie dwójki, zbyt mała różnica między 1 i 2 biegiem - potrafi szarpnąć przy przyspieszaniu, jeżeli zbyt szybko puścimy sprzęgło. Szóstka wchodzi z oporami.

Bardzo dobry jak dla mnie. Nie jest sztywno, ale nie jest to też bujająca się kanapa. Zakręty i nierówności pokonuje pewnie. Nie mam ambicji sportowych,ale nie jeżdżę też jak emeryt - jak dla mnie Renault znalazło \"złoty środek\" dla przeciętnego kierowcy.

Najsłabszy element samochodu. Przód zaokrąglony, nie widać początku auta. Na boki kiepsko - niskie szyby idące \"z klina\", duży zagłówek pasażera, grube środkowe słupki. Przednie słupki też grube, i przy moim wzroście i ustawieniu fotela przeszkadzają na skrzyżowaniach i zakrętach. O widoczności do tyłu nie piszę, gdyż taka nie występuje:( Dobra rada - nie oszczędzać przy zakupie i czujnik cofania traktować jako wyposażenie obowiązkowe (na szczęścia mam). Dość dobre lusterka. Z drugiej strony - widoczność jest bolączką wielu nowych samochodów - takie same narzekania słychać od kierowców Fiata Bravo czy Astry IV...

Nie narzekam jak na razie, pali mniej więcej tyle co się spodziewałem - bez szaleństw średnio od 6,5 do 8 litrów w cyklu mieszanym, z klimą. Jak na taki kawał samochodu nie jest źle.

Bez zastrzeżeń, mam klimę automatyczną. No, może w trybie \"auto\" mogłaby być ciut cichsza.

Nie narzekam. Z tyłu nie jeżdżę, ale pasażerowie też nie narzekają. Duży, foremny bagażnik (choć podłoga bagażnika mogłaby być sztywniejsza).

Może być, poza uwagami jak przy silniku.

Akceptowalne. Cen przeglądów jeszcze nie znam - za mały przebieg.

Jeden z lepszych na rynku. Zdecydowanie korzystniejszy niż w przypadku samochodów niemieckich, lepiej też niż w przypadku Octavii (Skoda ma kiepskie silniki benzynowe, albo przestarzałe i paliwożerne, albo nowoczesne i awaryjne - nie mogłem nic dopasować o parametrach podobnych do silnika Renault). Jedynie auta koreańskie były alternatywą, ale jednak bardziej przekonało mnie auto francuskie. Najpiękniejsze kombi kompaktowe na rynku :)

Na razie ok.

Na razie jeszcze nic nie padło :)