Ocena kierowcy - Renault 21 Sedan

Samochód ten kupiłem za 500zl.,przebieg nie jest do końca znany bo licznik kilometrów nie działał,jeżdżac nim rok wymieniłem tylko klocki z przodu, sworzeń wachacza i gumy stabilizatora,jeżdziłem tylko na gazie gdzie nawet przy - 10 stopni odpalał jeśli miał odpowiednią ilość płynu w chłodnicy,nigdy w trasie mnie nie zawiódł,za tą cene nie ma 2 takigo wygodnego samochodu,a tylnia kanapa jest tak miękka że wszyscy co jechali na niej w trasie przeważnie zasypiali.Przy dobrze wyregulwanym gazie jak na te rozmiary i wygodę jazdy samochód jest oszczędny, bagażnik pojemny, dzielona tylnia kanapa,miałem wersje bez wspomagania i musiałem się troche do tego przyzwyczaić.

Silnik F2N czyli najsłabszy 1.7 jaki był w tej renówce a i tak mnie niekiedy zaskakiwał swoim zrywem ale tylko kiedy sie jedzie max 2 osoby lub gdy LPG mu się odpowiednio rozkręci. Oleju za duzo nie brał jesli nie przekroczyło się 4,5 tyś obrotów. Lecz gdy zabrałem rodzinkę nad morze to troche mocy brakowału na 4 osoby plus pełen bagażnik.Zwłaszcza że nad morzem ustawiłem LPG na małe spalanie.Może to troche dziwi ale ta renówka waży tylko 930 kg przy swoich rozmiarach.Teraz kompakty więcej waża.

Biegi ładnie wchodziły,tylko zimą po odpaleniu stawiały lekki opór, 3 bieg w tym samochodzie jest super, ładnie się na nim rozpędza i mozna go troche przytrzymacz bez problemu przekraczajac 120 km/h.

Zawieszenie miekkie i wygodne,lecz na polskie drogi nie wytrzymale,ale częsci nie były drogie,amortyzatory mialem slabe i po przekroczeniu 140 km/h zaczął pływać. Ale do tej prędkości nie było najgorzej.

do przodu nie jest żle, ale do tylu mialem problem się przyzwyczaić, chociaż poprzedni właściciel dał z tyłu chyba inne sprężyny i tył wyżej stał.

To już kwestia gustu przyciski elektrycznych szyb przy skrzynii.Miejsce na radio troche za wysoko.Plastiki wyglądają troche przestarzało ale to jednak samochód lat 80.

Kupiłem ten samochodu od jakiegoś magika który zamiast wymienić bezpiecznik owijał je drutem,i kable od wentylatora po ucinał więc ja wentylacji nie miałem,i z ogrzewaniem też był kłopot dopiero po przejechaniu 4 km i najlepiej cały czas jadąc mogłem poczuc ciepło ale powodem tego był nie włączający sie wentylator.

Jak dla mnie super za tą cenę.

Jeśli się nie szalało z obrotami było cicho,

Zależy jak miałem ustawiony LPG, i jak chciałem jeździć.

Wygoda w trasie,oszczedny silnik i bardzo tani koszt zakupu.

pancerz linki ssania wyjechał z uchwytu,w tylnich drzwiach szyba opadła i korbką można było tylko opuszczać podnieść już się nie dało. Cylinderek w tylnim kole poszedł,ale to moja winna że na czas szczęk nie wymieniłem.Rdza w stopniu zaawansowanym nad jednym tylnim nadkolem, lecz jej nie widać zewnątrz bo drzwi nadkola zakrywają, ale pozatym auto nie było pordzewiałe pomimo zarysować na karoserii. Ponadto w zawieszeniu jeden sworzeń wachacza wymienilem (cena 34 zl zamiennik),oraz gumy stabilizatora (7zl).Pompa paliwa popsuta od momentu kiedy go kupiłem,ale spowodowane to było jazdą tylko na gazie bo przełacznik od gazu się popsuł jak zamieniłem przewody i uszczelniłem pompę to chodził na paliwie ale jak wróciłem na gaz to pompa znów siadła ponieważ był zapchany przewod powrotu paliwa od pompy do baku.

Po roku czasu serwo zaczęło syczeć powietrzem.