Fiat Marea - Opinie i oceny o modelu - Oceń swoje auto • AutoCentrum.pl

Kiepsko.Marea wychodzi drogo w naprawach.Zwłaszcza gdy używa się jakościowo dobrych części.Do tej pory wymieniłem pompę i siłownik sprzęgła(całość ok.500 pln),padła teraz maglownica(nowa w ASO 2400,zamiennik 1500,na Allegro po regeneracji koło 900 pln).Często strajkuje tylna wycieraczka,zacinają się przyciski sterujące szybami.Oczywiście wymieniłem termostat i przestała działać klimatyzacja.Mam do wymiany świece żarowe,ale dostęp jest...

Jednostka napędowa i system przeniesienia są niezawodne. Zawieszenie jest dość czułe na nasze drogi, jednak musimy się z tym liczyć kupując włoskie auto - lwia część globu ma zdecydowanie lepsze drogi niż Polska. Dlatego też tej słabości nie można tu kwalifikować. Ponadto dobrze naprawione zawieszenie wytrzymuje całkiem poważne dystanse, liczone w dziesiątkach tysięcy kilometrów, a sam koszt kompletnego zawieszenia nie jest wysoki.

Włoskie auta się nie psują! Jeśli ktoś nie zna pojęcia eksploatacja to niech poczeka aż zrozumie. Części muszą się zużywać, w każdym aucie. Kupując włoskie auto przystosowane teoretycznie bardziej pod śródziemnomorski klimat niech nie spodziewa się, że dorówna trwałości niektórych części Volvo produkowanemu w kraju chłodnym. Ale jak już w Volvo coś się zwali zapłacić 2/3 razy więcej niż za to samo we Fiacie.

Do tej pory była tylko jedna poważna usterka, padł akumulator. Ale było to spowodowane, że jakiś \"Pan Józek\" postanowił sobie zamontować autoalarm siedząc w garażu z kubkiem herbaty i schematem. Dzięki temu zrobił więcej szkód niż dobrego i akumulator uległ zasiarczeniu. Po wymianie akumulatora i dezaktywacji autoalarmu nie spotkałem się z żadną poważniejszą usterką.

Jeżdżę tym samochodem od 3 lat, zrobiłem nim ponad 70 tyś. i nigdy nie miałem żadnej poważnej usterki. Jedyna rzecz to jaka się kiedykolwiek zepsuła, to zgon silniczka wycieraczek podczas jakiejś letniej nawałnicy na trasie. Temu się jednak nie dziwie, bo lało jak mało kiedy, nawet na najwyższych obrotach wycieraczki nie nadążały, a ja jechałem tak przez ponad 1,5 godziny.

Na razie kompletnie nic. Podobno zawieszenie stosunkowo szybko leci ale u mnie na razie się trzyma. Jak ktoś dba to pojeździ. To się tyczy chyba większości samochodów. Do tej pory jeździłem toyotami. Fakt, przez 10 lat wystarczyło lać benzyne i robić okresowe wymiany płynów, pasków itd. Nic się nie psuło. Mam nadzieje, że w Fiacie będzie to samo. Póki co tak jest.

Plusem jest to, ze auto nigdy nie stanelo na trasie, ale... Zawieszenie, to chyba jakis zart, co kilkanascie tysiecy kilometrow cos stuka, puka i nerwy czlowieka biora. Z ciekawych rzeczy - zaczela cieknac chlodnica przy przebiegu ponizej 100000 km, hamulce ledwo dzialaja, silnik sie krztusi i nikt nie wie, o co chodzi... Kupa nerwow, a mialo byc tak pieknie.

coś mi stukało w tyle powiedzieli ze to tłumnik to dałem nowy po 2 dniach od czasu do czasu costam stuknie wiec znowu na kanał podgrzali cos naciągneli i po 2 dniach znowu stuknie taki metaliczny dżwiek znowu na kanał gościu cosprzyspawał do tłumnika przykrecił i powiedział ze to teraz naoewno nie tłumnik stuka a mi po 2 dniach od czasu do czasu dalej stuknie

Rocznie robię około 45000km, w sumie już tych kilometrów się zrobiło i podczas używania fiata nigdy nie zdarzyło się, żeby mnie zawiódł, czego nie mogę powiedzieć o innych markach (Skoda i Volkswagen). Może to szczęście, a może mi się takie modele trafiły. Jedną mareę zjeździłem (ale nie zajeźdżiełem), teraz używam drugiej i nie mam z autem problemów.

Przez 3 lata, amorki dwa razy, hamulce i katalizator raz, jakieś 10 wizyt w serwisie bo nie wchodził na obroty powyżej 3500, lakier z schodzi z maski i lusterek w tym aucie ciągle coś sie psuje... korozja po 3 latach, szkoda słów... jak patrze na to auto i myśle o tym w jakim stanie było 10 letnie audi to mnie strzela że sprzedałem audi...

Lista ocen Fiat Marea (293) - Bezawaryjność (poważne usterki)