Ocena kierowcy - Audi A4 B5 Sedan

Tutaj daję zdecydowanie nawet i 10. Może i samochód nie jest tani w eksploatacji, ale na pewno bezpieczny. To największa zaleta tego samochodu. Dzięki niemu żyję. Wypadek, kilkakrotnie koziołkowałem przód tył. Samochód do kasacji... Jednakże duża strefa wgniotu, dobrze wyprofilowane siedzenia, poduszki, a przede wszystkim gabaryty uratowały mi życie. Daję 5, ale gdybym mógł dałbym 10.

Generalnie nie mogę tutaj postawić jakiś większych zarzutów. Nie miałem większych problemów, za wyjątkiem turbiny, która zbyt późno się załączała i baaardzo kiepsko chodziła. Generalnie brakowało chwilami mocy, jednakże idealny silnik dla spokojnych i normalnych ludzi;)Zmieniałem rozrząd mimo iż nie było to konieczne. Samochód na wyjechanych i postrzępionych paskach nie dał po sobie poczuć, że coś mu jest. Daję 4/5, gdyby nie turbina byłoby 5.

Jedna z rzeczy która mnie najbardziej zabolała... Posiadałem automat, który z biegiem czasu coraz bardziej dawał się we znaki. Po odpaleniu na zimnym silniku, musiałem czekać ok 10 minut na włączonym biegu aż samochód ruszy, ponadto wchodząc z 1 na 2 strasznie szarpał. Rzekomo winowajcą był jakiś zawór elektromagnetyczny w skrzyni, którego naprawa kosztuje ok 3000 zł!!! Udało mi się znaleźć skrzynię z 2002 roku, koszt około 1500 zł. I właściwie wtedy doceniłem zalety korzystania z automatu. Aż chciało się jeździć, wyprawa w dłuższe trasy była przyjemnością. Mimo wszystko jeżeli ktoś decyduje się na automat powinien go dokładnie sprawdzić, bo ewentualne koszty naprawy mogą znacznie przewyższyć komfort z jazdy i zadowolenie. Troszkę zawiedziony, ale w końcu zadowolony:) Ze względu na koszty naprawy i \"szarpanie\" daję tylko 3/5.

Powiem krótko, komfort jest w cenie:) Auto niemalże płynie po dziurach i wybojach. Wielowahaczowe zawieszenie robi swoje i sprawia, że nasze audi niczym dzielna fregata pokonuje wzburzone fale polskich dróg. Minusem są jednak koszty naprawy poszczególnych elementów, które niestety lubią się dość często psuć. Tu wahacz, tam przegub, to guma na przegubie, a ceny oryginalnych części niemałe...Kupując jednak podróbki możemy liczyć się z tym, że za pół roku będziemy musieli znów wymienić daną część, więc lepiej troche dołożyć i się nie martwić:)Kierowanie to czysta przyjemność, wspomaganie robi swoje, auto łagodnie i płynnie wchodzi w zakręty, dobrze trzyma się drogi. Daję 4/5 gdyż usterkowość zawieszenia nie pozwala mi dać więcej, mimo wszystko komfort pracuje na swoje dlatego dość wysoko.

Właściwie tutaj nie mam zastrzeżeń. Auto ma swoje gabaryty, jednakże fotel ma bardzo szeroki zakres ustawienia. Myślę, że będą zadowoleni ci, którzy lubią podotykać klatką piersiową kierownicy, jak i Ci którzy chłoną promienie słoneczne przez szyby, traktując fotel jak leżak;) Jeśli chodzi o lusterka, to nie mam zastrzeżeń. Nie ma potrzeby gimnastykowania się, aby coś dojrzeć. Szerokie kąty widoczności zapewniają pełną kontrolę ego co dzieje się wokół samochodu. Daję 5 bez żadnych wyrzutów.

Jeśli chodzi o relacje człowiek - samochód, to także nie mam zastrzeżeń. Samochód bardzo szybko przyzwyczaja nas do siebie i pozwala się wyczuć. Wszystkie detale są dokładnie wykończone nie rażą oczu. Miałem drobne problemy z odklejająca się tapicerka, jednakże wystarczyła odrobina kleju i po kłopocie. Niezwykła trwałość poszczególnych elementów sprawia, że czujemy się jakbyśmy wsiadali do nowego samochodu, mimo iż jest on już zaawansowanym nastolatkiem;) Bez wyrzutów daję 5.

Wentylacja i ogrzewanie pozwalają nam poczuć się niekiedy lepiej niż w domu bez względu na porę roku. Niestety wszystko jest dobrze, dopóki to działa. Miałem problemy z panelem ogrzewania, który niestety musiałem wymienić, a także wiatraczkiem od wentylacji. Jazda zimą bez nawiewu na przednie szyby, czy latem na pełnym ogrzewaniu nie należy do przyjemnych. Są to detale, którymi trzeba się zaopiekować, gdyż wpływają bezpośrednio na nasze bezpieczeństwo. Daję 4/5 gdyby nie te drobne usterki byłoby zapewne 5, bo póki wszystko działa, to nie widać minusów.

Co tu dużo mówić, genialne auto zarówno dla młodych, jak i dla całych rodzin. Mimo maksymalnego rozłożenia przednich siedzeń, z tyłu pozostaje i tak dużo miejsca. Bagażnik także bardzo duży, a po złożeniu tylnich siedzeń można bez przeszkód spać, czy przewieźć coś większego. Pod tym względem absolutnie się nie zawiodłem. Daję 5 z dużym plusem.

Tutaj także nie można się wiele przyczepić, auto chodzi cicho i sprawnie jak dobrze naoliwiona maszyna. Auto dokładnie nas wycisza, ale też nie ogranicza od odgłosów zewnętrznych, co pozwala dokładnie skoncentrować się na drodze. Także seryjne głośniki wprowadzają domowy nastrój do naszego samochodu. Bez zastrzeżeń 5.

Biorąc pod uwagę ekonomię trzeba zwrócić uwagę, że nie jest to samochód mały, więc tak jak \"duży\" człowiek więcej zje, tak i audi potrzebuje więcej. Mimo wszystko mieści się w granicach rozsądku, biorąc pod uwagę, że to automat. Jeśli chodzi o naprawy to cóż, jak na 14 latka miał prawo. Niestety marka porządna, więc i ceny porządne. Więc jeśli chcemy żeby w naszym Niemcu było \"alles klar\", to trzeba wkładać. W końcu nie od dziś wiadomo, że samochód to głęboka skarbonka. Jednakże popularność tego samochodu na naszym rynku jest duża, więc nie ma większych problemów z dostępnością do części. Gdyby nie koszty byłoby 5, a tak daję 4/5 z delikatnym minusem.

Właściwie auto ma swoje wady i zalety. Jak na 14 latka patrząc nie jest źle... Jednak koszty napraw trochę ujmują. Osobiście jednak uważam, że taka jest cena komfortu, zwłaszcza gdy auto nie leży w zbyt wygórowanych granicach cenowych. Daję 4/5 z dużym plusem.

Znaczna ilość drobiazgów wymagała natychmiastowej naprawy, a było ich wiele. Większość wymieniłem w komentarzach powyżej. Jak już pisałem warto postawić na oryginał i dołożyć do ceny. Jednak ze względu na markę jest ona dość wysoka, dlatego też dają to odczuć na wadze naszego portfela. Daję 4/5, co rusz coś wyskakuję wiec także 4 na szynach.

Gdyby nie skrzynia do wymiany dałbym 5. Na duży plus wpływa fakt iż samochód nigdy nie zawiódł mnie w trasie, nigdy nie popsuł się do tego stopnia, że musiałbym go holować, właściwie nigdy nie musiałem go holować, jednak na pewno miała na to wpływ systematyczność prowadzonych przeze mnie napraw. Gdyby nie bardzo droga skrzynia byłoby 5.