- Autor: ~Jarek
- Kategoria: inne
mam ventylka 92r 1.8(90km) automat.mam problem z falujacymi obrotami na benz.po zapaleniu obroty faluja od 1000 do 500 i tak na przemian oraz slychac pykanie tzn nakjakby gdzies zwarcie bylo na wiazce przewodu tej co sa wtyki do wtrysku,silnika krokowego,zaplonu i czuj.temp.cieczy.na gaz jak przelaczy to obroty roznie trzymaja co inna godzina to inne obroty ale mniej wiecej to jest 1000 albo jakies 850-900.gdy wcisne hamulec to obroty spadaja do nawet800 a gdy wrzuce drive to spadaja do500 i lekko go poszarpuje.gdy puszcze hamulec auto rusza ale sie tak jakby dusilo.komputer wskazuje na blad czuj.halli,silnika krokowego,czuj.temp.cieczy tak jak wczesniej wymienialem.nowa jest sonda lambda,silnik krokowy,czyj.halla,cewka zaplonowa.co moze powodowac takie zachowanie bo mechanicy rozkladaja juz rece.co moge jeszcze sprawdzic.prosze o podpowiedzi.ps.dzisiaj nawet stracil na mocy.jak trzeba to przesle nawet filmik jego zachowania.szkoda go rozebrac na czesci bo naprawde jest to fajne autko mimo tego ze ma juz nabite 310000km... Mechanik twierdzi ze to moze byc monowtrysk, ale mi to na to wogole nie wyglada....
Komentarze