Brak wspomagania układu kierowniczego po 4tys km

Volkswagen Tiguan I

W połowie zakrętu wysiadło wspomaganie, kierownica się zablokowała auto pojechało prosto. Na szczęście włączyły się systemy i awaryjnie się zatrzymało.... SZOK Po ponownym odpaleniu brak problemów. Za 50km to samo! Auto pojechało na lawecie do ASO.

Dokładnie ten sam problem tylko golfie 7. Producent stwierdził awarię układu kierowniczego (do wymiqny listwa + silnik wspomagania) w serwisie już od miesiąca nie ma części. Szok

Do Zibid: Ciag dalszy z brakiem wspomagania :
Auto na lawetę i do najbliższego ASO a tam dopatrzono sie że jest zainstalowany starter z pilota co było jako opcja u dilera , powiadają że to nie jest oryginalna produkcja VW i gwarancje naprawy nie obejmuje i rachunek do zapłacenia $280,- oraz odłączono tenże starter na pilota bo to miała być przyczyna usterki.
Ja natychmiast dzwonię do dilera gdzie zostało założone przed odebraniem samochodu, tym razem bez lawety auto idzie do ASO gdzie jest pod lupą i nic nie stwierdzono oraz wszystko podłączono jak było i powiadają : jak coś sie przydarzy do auto tylko do nas oraz pokryli koszty pierwszej reperacji.
Po upływie około 2 tys km to samo brak wspomagania ale tylko na chwilę i następnego dnia podobnie , znowu do ASO a tam nic nie wykazuje , ale tym razem powiadają że maja program do poprawki co niby zrobili.
Po upływie 2 tys km ten sam problem i samo sie nie chciało odblokować , na lawetę i do ASO
Dalej żadnych błędów ale tym razem wymieniono cały układ elektromechaniczny od wspomagania.
Od roku wszystko działa dobrze.
Dodam że mieszkam w Montrealu.