- Autor: Michał
- Kategoria: instalacja elektryczna
- usterka wystąpiła przy przebiegu 100 tys. km
Pierwszy raz pojawiło się to po przejechaniu ok. 800 metrów po odebraniu auta. Nagle samochód zgasł, pojawiło się mnóstwo błedów, m.in. o hamulcu postojowym, nagle o zbliżeniu się do obiektu, nagle lane assistant + kilka innych błędów i auto już nie odpaliło, po minucie już nawet awaryjne nie migały. Na lawecie wrócił samochód do serwisu, wymieniono akumulator, nic to nie dało, o dziwo z kabli odpalił i powiedziano mi 'będzie działać'. Pojechałem do domu, wsiadłem do auta po ok 4 godzinach, elegancko odpalił, przejechałem ok. 1 km i to samo. Coś zabulgotało, automat pogrzechotał jakbym zdławił auto w manualu na zbyt wysokim biegu i auto stanęło. Znów kilkanaście błędów na wyświetlaczu między zegarami, po minucie już nawet nie mrygały awaryjne...znów laweta i cóż...ciekawe co tym razem powiedzą geniusze z serwisu. znów wymienią aku i odpalą z kabli? Nie wiem co mnie podkusiło na VW...
Komentarze