w moim g 4 zapchała się dysza, kupiłem zestaw naprawczy vw, wymieniłem co trzeba i skręciłem od tamtej pory podczas pracy wyje niemiłosiernie więc rozebrałem i wychodzi na to że dźwięk wydaje plastikowy niebieski trybik napędzający wycieraczkę który smarowałem ze 100 razy i dalej wyje,piszczy aż uszy bolą I NIE WIEM CZEMU
Na pocieszenie!!!! od modelu Golf V spryskiwacz nie jest zintegrowany z wycieraczką, wsadzili go do trzeciego światła stopu.Trochę to trwało zanim się zorientowali , przerabiałem ten temat w G III i G IV - rozwiązanie porażka,prędzej czy później się spi....i
a myślę że wina leży w tym ze twórcy golfa nie zrobili spryskiwacza podążającego za wycieraczką, a tylko pryskającego do góry w ten sposób przy jednym obrocie wycieraczki połowa płynu do pryskania zcieka na silnik, a druga połowa na rączkę klapy tylniej i temu rączka rdzewieje, temu są problemy z warjującymi silniczkami, a wystarczy duszę spryskiwacza obrócić delikatnie w lewo lub w prawo
nie wiem czy wszyscy tak mają ale moja wycieraczka nie chce się w ogóle wyłączyć muszę wyciągnąć bezpiecznik żeby przestała machać już się zaczynam zastanawiać czy to przypadkiem nie jest coś z dźwignią włączania wycieraczki
Przyczyna tego leży w pękniętej (zużytej, sparciałej) uszczelce między szybą a wycieraczką lub też w skorodowanej metalowej rurce doprowadzającej płyn do dyszy spryskiwacza.
Jeżeli woda z deszczu czy też ze spryskiwacza dostanie poprzez uszkodzoną uszczelkę do środka silniczka, następuje korozja elementów (zębatki napędzające).Efektem tego jest praca dyszy spryskiwacza razem z wycieraczką lub zatrzymanie (w wyniku korozji)mechanizmu.
RADA.
wyciągnąć, wymyć całość w benzynie i zamocować, będzie jeszcze hulać(wcześniej zakupić uszczelkę w serwisie)
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu