- Autor: ~maj
- Kategoria: układ chłodzenia
Po przejechani kilkudziesięciu kilometrów muszę dolewać płyn.Byłem u mechanika i nic nie stwierdził nie znalazł żadnej przyczyny nie stwierdził żadnych wycieków i dlatego jestem tym zaniepokojony proszę o poradę co to może być za objaw że ten płyn się gdzieś ulatnia. Jakieś sugestie?
Widzę że wpis dotyczy VW GOLFA IV 1.9 TDI 130 KM 2001-2003.
Ja posiadam VW GOLF IV 1.6 16V 102 KM 2003-2004 (benzyna) i nie instalacji gazowej, a problem mam właśnie ten sam czyli ubytek płynu chłodzącego ze zbiorniczka. Co najistotniejsze ten ubytek płynu zaczął pojawiać się po wymianie rozrządu a między innymi pompy wody (oczywiście ona jest w porządku bo sprawdzał mechanik, ten sam który mi wymieniał rozrząd po jakimś czasie gdy pojawił się problem ubytku płynu, a rozrząd miałem wymieniany pod koniec listopada 2016r.) i dodam do tej najistotniejszej rzeczy, to że ubytek płynu występuję tylko i wyłącznie na mrozach i bywa on różny (ale nie ogromny) co do ilości chociaż by podam przykład taki wczoraj gdy jechałem do pracy na 21 to przed jazdą zajrzałem pod maskę aby sprawdzić ile posiadam płynu okazuje się, że mam prawie na minimum po czym wziąłem płyn i dolałem na max. Pojechałem do pracy na 21:00 i po wyjściu z pracy znowu zajrzałem pod maskę po 9 godzinach aby sprawdzić czy coś mi ubyło. No i niestety ale ubyło od maxa ubyło do połowy między minimum, a maximum czyli płyn był w połowie trójkąta, który znajduje się na zbiorniczku.
Czy zna ktoś może przyczynę oraz rozwiązanie takiej sytuacji w jakiej ja się znajduję?
P.S. Dodam jeszcze, że bywa tak, że przez 2-3-4 dni stan płynu się trzyma, a jak ubywa to znajduje się plama na ziemi, po prawej stronie tak jak by między zbiorniczkiem płynu, a silnikiem i jest to plama koloru płynu wyraźnego różowego. Zbiorniczek też mam cały nie pęknięty. I przewody również są całe, przez które leci płyn pod czas jazdy.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi na mój wpis. Pozdrawiam serdecznie.