Piszczenie klimatyzacji przy obr.2500-3000, wymieniono pasek,klimatyzator.zawór .występuje to gdy jest ciepło i nie jest załączona klima
Toyota Yaris II
Autor: ~dade
Kategoria: silnik
Czy usterka wystąpiła u Ciebie?
Tak
Nie
Wystąpiła: 3
Nie wystąpiła: 2
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu
Komentarze
zbigniew
12 lat temu
2
Sprawa się wyjaśniła. Ponad wszelką wątpliwość przyczyną piszczenia jest sprężarka klimatyzacji. Wszystkie testy, które przeprowadziłem na własna rękę potwierdziły opinię centrali toyoty, która wyjaśniła mi, że ten pisk jest normalny, wynikający z konstrukcji sprężarki.
Dodam jeszcze tyle, że pisk ten jest we wszystkich yarisach II z silnikiem 1,0 z klimatyzacją. Inne silniki wypełniają obszernie komorę silnika i pisk się nie przenosi, mimo, że sprężarka piszczy również w 1,3. Najgorsze jest to, że pisk się nasila w miarę upływu lat orazs to, że wielu właścicieli nie zwróciło na to uwagi, bo zagłusza go radio lub pracująca klimatyzacja.
Proponuję wszystkim właścicielom yarisów II wyłączyć radio, klimatyzację, nagrzewnicę i posłuchać jak przy ok. 2500 obr/min i nagrzanym silniku piszczy.
Taki problem ma każda toyota yaris II 1,0 z klimatyzacją.
MOŻNA WYKLUCZYĆ POMPĘ WODNĄ BO WYMIENIONA, PASEK KLINOWY BO WYMIENIONY, SPRĘŻARKA KLIMATYZACJI TEZ BO WYMIENIONA CHYBA ZE FABRYCZNIE JEST WALNIĘTA I TE WALNIĘTE IDA NA POLSKĘ.ZOSTAJE ALTERNATOR LUB GUMA PASKA KLINOWEGO KTÓRY MOŻE JEST ROBIONY PO RECYKLINGU Z ODPADÓW.MAM TEŻ WYMIENIONY TŁUMIK KOŃCOWY WYDECHU. CO DO DZIWNYCH DŹWIĘKÓW SPRĘŻARKI TO PEWNIE ŹLE ZROZUMIELI SŁOWO PISZCZENIE. ONA W POCZĄTKOWEJ FAZIE PRZYPOMINA BULGOTANIE ZUPY Z LEKKIM JĘKIEM JAK KLIMA SIĘ WŁĄCZA. WYMIENIONE ELEMENTY SA NA ROCZNEJ GWARANCJI SERWISOWEJ WIĘC OBSERWUJE I NOTUJE. NA DODATEK ZAINWESTUJE 550 ZŁ W PRZEDŁUŻENIE GWARANCJI W OPCJI MINI NA JEDEN ROK. MOŻE WARTO KUPA MOŚCI PANOWIE I PANIE NAPISAĆ PISMO DO CENTRALI LUB PORADNI KONSUMENTA ALBO ZAINTERESOWAĆ PISMA MOTORYZACYJNE TYM PROBLEMEM.MOŻE KTOŚ Z BIEGŁYM ANGIELSKIM NAPISAŁBY PISMO DO CENTRALI W JAPONII.
Witam Państwa ponownie.
Jak już wcześniej wspomniałem, mam podobny problem. Mój Yaris ma dopiero 4 miesiące i mam jeszcze sporo czasu na reklamację.
Po ostatnim postoju pojazdu w serwisie (3 tygodnie, przejechano nim 270 km) dostałem następującą odpowiedź: "Pojawiające się dźwięki wynikają z konstrukcji sprężarki klimatyzacji. Producent nie przewiduje w tym przypadku żadnej naprawy.
Korzystając z okazji zastępczego pojazdu, w którym nie piszczało, poprosiłem serwis, by zamienił sprężarki z tego pojazdu do mojego. Wynik był następujący: w moim piszczało a w zastępczym nie.
Niestety pozostawiono mnie z problemem. Dodam, że pisałem również reklamację do Toyoty Motor Polan do Warszawy, ale odpowiedź była taka sama.
W związku z tym postanowiłem sam (bez ingerencji w mechanikę-pojazd jest na gwarancji) spróbować rozwiązać przyczynę występowania pisków.
Przeprowadziłem prosty eksperyment:
- na postoju pojazdu, przy podnoszeniu obrotów silnika do 2500 obr/min piski słychać siedząc za kierownicą. Niestety nie słychać ich pod maską silnika. Nie słychać ich również po samochodem, w miejscu sprężarki.
To skłoniło mnie do zagłębienia się w problem znacznie bardziej.
Po długich analizach (dodam, że testowałem wiele yarisów 1,0-w jednych piszczało w drugich nie)doszedłem do następujących wniosków:
- moim zdaniem, jestem przekonany ponad wszelką wątpliwość, że przyczyna dźwięków nie jest sprężarka klimatyzacji, lecz inny element na tym układzie. Nie będę jeszcze opisywał moich spostrzeżeń, ponieważ następnym moim krokiem jest określenie technicznych możliwości udowodnienia mojej hipotezy serwisowi.
Myślę, że w krótkim czasie znajdę rozwiązanie i wtedy Państwa poinformuję. Proszę Państwa, takie dźwięki nie są normalne, a jazda z nimi bardzo irytuje. Poddanie się oznacza pozostanie z problemem, gdy wygaśnie gwarancja. A naprawa na własna rękę, po gwarancji będzie kosztować. Dziwię się tylko, że tak znana marka pozwala sobie na takie postępowanie. Chyba, że problem dotyczy większej skali, o czym na razie nie wiemy.
Pozdrawiam Zbigniew
BYŁEM UPIERDLIWY I ZASTOSOWALI STETOSKOP ELEKTRONICZNY, WYNIK WYMIANA SPRĘŻARKI KLIMATYZACJI ZA 6600 NA GWARANCJI. A DALEJ PISZCZY TYLKO CISZEJ. ODDAŁEM DO DALSZEJ DIAGNOSTYKI, DOSTAŁEM YARISA ZASTĘPCZEGO 1,33 DUAL VVT I ON TEŻ PISZCZY TYLKO CISZEJ A MA 7 TYŚ KM PRZEJECHANYCH WIDAĆ TO JAKAŚ URODA TYCH SAMOCHODÓW NIESTETY. LUB ROZRZĄD TAK PRACUJE LUB UKLAD DOLOTOWY POWIETRZA WYDAJE TAKI DZWIĘK
Ja już wystosowałem i odpowiedziano mi, że jest to charakterystyczny pisk w tych yarisach, a piszczy sprężarka klimatyzacji. Jednak w Yarisach z silnikiem 1,3 nie piszczy, a sprężarka jest taka sama. Obawiam się, że jest to problem na większą skalę, do którego Toyota Motor Poland nie chce się przyznać, odsyłając klientów z kwitkiem. Ja na szczęście mam jeszce 3 lata gwarancji. Tobie radzę oddać pojazd do serwisu i nie odbierać dopuki nie usuną uterki. W przeciwnym razie przegrasz i będziesz miał piszczący pojazd. Słyszałem że takich problemów z piszczeniem jest bardzo dużo.
MAM TEN SAM PROBLEM OD NOWOŚCI YARISA ROCZNIK 2008,SERWIS CAROLINA WARSZAWA,NAPSIKALI WD40. PO KOLEJNEJ WIZYCIE WYMIENILI PASEK KLINOWY. SYTUACJA SIĘ POWTÓRZYŁA. POJECHAŁEM DO TOYOTY NA OKĘCIE TAM WYMIENILI POMPĘ WODNA BO RZEKOMO OŚKA KOŁA BYŁA KRZYWA OD NADMIERNEGO NACIĄGU PASKA. YARIS DALEJ PISZCZY, GWARANCJA ZA MIESIĄC SIĘ KOŃCZY
SYTUACJA PATOWA I KURIOZALNA CHYBA LIST DO CENTRALI WYSTOSJUE
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu