Niechlujne wykonanie, niechlujna obsługa serwisu "Anwa" w Krakowie

Toyota Yaris II

Ja POLECAM! Przyjeżdżam do Anwy już gdzieś od 2010 roku. Nie mam problemów i zawsze jest możliwość dogadania się z ludźmi tam pracującymi! Obsługa dla mnie jest zawsze miła. Pan z części jest bardzo miły-z pełnym zaangażowaniem i chęcią niesienia pomocy zawsze starał się odszukać i posprawdzać to co było mi potrzebne do auta. Tak samo osoby z blacharni starają się szybko pomóc... Może trzeba być człowiekiem i traktować innych po ludzku,to wtedy relacje i zadowolenie będą obustronne!

Dzisiaj miałem wymieniane opony. Umówiłem się z serwisem w Anwie na 13:00 wymienili dopiero o 16:20. Nie szanują klienta ani jego czasu. Mogli wcześniej zadzwonić, że mają obsuwę. Na dodatek mechanik wsiadł do wozu i przez 15 minut nie wiedział jak odpalić samochód. Beznadziejna jakość, beznadziejna obsługa. NIE POLECAM I DZIWIĘ SIĘ ŻE TOYOTA WSPÓŁPRACUJE Z TAKIMI PARTACZAMI.

Panie Andrzeju,proszę nie zapominać,że po "drugiej" stronie też pracują tylko ludzie.Prezentuje Pan typowego klienta który kupił nowy samochód klasy średniej i sądzi,że to "dzieło sztuki" (toyota Yaris to nie ta liga... ). Proszę się zastanowić czy nie ma Pan innych problemów niż podszybie,maszyny pomiarowe 3d (w zasadzie współrzędnościowa maszyna pomiarowa.) Samochód ma służyć właścicielowi a nie odwrotnie Pan chyba o tym zapomniał.
p.s w żaden sposób nie jestem nie byłem powiązany z n/w firmą,piszę ogólnie ponieważ irytują mnie wpisy typu: "...15-ty raz zgłaszam usterkę pt. od czasu do czasu coś mi trzeszczy przy prędkości 5 km/h w moim nowym samochodzie (segment niski,popularny)- jak to możliwe a serwis nic z tym nie zrobił..."

Szanowny Panie r7. Od listopada 2011 do maja 2012 upłynęło wiele czasu. Z racji gwarancyjnego przypisania mnie do tego salonu , z uwagą śledzę działalność tej placówki. I jak na wstępie napisałem w czasie tego okresu wymieniono połowę personelu w całym tego słowa znaczeniu w tej placówce czego zapewne nie ma Pan w swojej świadomości. To co piszą a co robią, to tak jak z Krakowa do Księżyca i z powrotem. Życzę Panu, aby faktycznie nie staną Pan przed prawdziwym problem, który by zweryfikował Pana pogląd i niech Panu się darzy. Pozdrawiam. A tak przy okazji: Strzeżonego Pan Bóg strzeże.

ja z kolei mam bardzo dobre zdanie o tym serwisie, mieszkam 2 woj. dalej, kupiłem w Krakowie toyote i wszelkie prace były w książce widzę wykonane w tym ASO. do tej pory nic z rzeczy które robili nie odezwało się, miałem drobną przygodę blacharską którą wykonani w aso, polecam salon i servis w 100%.

Dzięki za informacje poszukam czegoś innego i gdzie indziej !!!

Przednie PODSZYBIE!Toyota Yaris 2008 sierpień).
Nie wiem jakiego surowca TOYOTA MOTOR MANUFATURING FRANCJA_Valenciennes (osobiście sprawdzałem kody wyrobu tego elementu), używa do wtryskiwania do formy tej części samochodu (standardowo j.t. ABS)i jak niechlujnie wygląda KT i jeszcze do tego na pewno mają maszynę pomiarową w 3d , ale jak można na gwarancji ten element wymieniać 5x? Po prostu ręce opadają. To samo dot. przedniej szyby: stoi sobie samochód w pomieszczeniu w prawdzie w zimie i nagle szyba przednia pod foliami które zabezpieczają, tworzą się błyskawice a z obu stron jest gładka jak pupcia niemowlęcia. Szyba przednia to element samochodu, którego uszkodzenie bardzo trudno udowodnić ale kosztowało mnie to dużo, bardzo dużo zdrowia aby w końcu tych tłuczków do ziemniaków w serwisie przekonać, że trzeba to załatwić w ramach gwarancji. Już nie wspomnę o montażu tapicerki, wymiana przednich reflektorów itd. A obsługa i serwis w Toyocie "Anwa" Kraków,al.Pokoju 57 to zbiór ludzi niedouczonych,po mistrzowsku wyszkolonych w temacie socjotechniki a przecież nie o to chodzi. Nie wiem skąd się okociło w tym salonie, tyle dyplomów uznania, chyba że za bardziej przypominający salon kobiet na wybiegu jak salon samochodowy. Gdy przyjdzie komukolwiek myśl zakupu samochodu w tym salonie a w ogóle Toyoty Yaris III czy innego modelu, to niech długo ale to długo zastanawia się albo musi przyjść bardzo przygotowany odnośnie zakupu. Obecnie to radzę zmienić markę zakupu, jest tyle nowych modeli innych marek i to w przyzwoitej cenie (ptk. odniesienia jest Toyota Yaris III) A jak kupujecie felgi al. w tym salonie to proszę nie zapomnieć o dołączeniu klucza, do nakrętek mocujących felgę(Koło), bo oznajmiono mi że rozstaw klucza do nakrętek jest taki sam jak przy felgach stalowych, piszę o tym dlatego bo też niechlujstwo obsługi i kosztowało mnie bardzo dużo zdrowia i nerwów. Dużo by jeszcze można opisywać, ale na dzisiaj wystarczy. A jeszcze jedna ważna uwaga, może najistotniejsza: Ceny to mają wręcz kosmiczne.