Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu
Komentarze
AMKDikenson
2 lata temu
0
Kupiłem yariske 1999 z przebiegiem 198000. Rdzy nie ma a tego się bałem, wymieniłem tylko olej i filtry. Chodzi jak rakieta odziwo ten maluch Jest wyrywny. zamierzamy nim dobić do 250000 kaemów. Trochę tylko utrudnia fakt że wszystko w manuału
W książce serwisowej pisze, że należy go sprawdzić po 150 tyś. i wymienić gdyby nie trzymał parametrów. Nikt nigdzie nie deklarował 1 mln. Odpowiednio eksploatowany wytrzyma 250 tyś. i więcej. Obecnie koszt wymiany całego kompletu (łańcuch, kółka zębate, wariator, napinacz i prowadnice) w ASO to około 3,5 tyś. (wersja japońska).
Pewnie w rzeczywistości miał znacznie więcej niż te 140kkm na liczniku, albo był nonsensownie eksploatowany. Np. przebieg autostradowy z prędkościami powyżej 120km/h to obroty non-stop są powyżej 4000/min ! Taka prędkość na długich trasach daje mocno w kość temu niskoobrotowemu silnikowi. Dodam przy okazji, że rzeczywista prędkość (wg.GPS) 124km/h=4000obr/min to 136km/h wg. prędkościomierza w yarisie na standardowych kapciach 155/80R13 .
Użytkuje francuza z 2004 roku i problem z łańcuchem pojawił się przy 70kkm więc trochę lipa. Chyba japońskie wersje nie mają tego problemu, należy zwrócić uwagę na hałasy pod maską.
Wymieniłem w sojej Yarisce łańcuch rozrządu ale nadal chuczy. Sprawdziliśmy ślizgi i napinacz jest oki. Mechanik twierdzi ze to wychlastane koło Vanos czyli zmiennych faz rozrządu. Co o tym sądzicie. Vanos stanowi nie mały wydatek więc wole dopytać.
Witam
Rowniez mam podobny problem bede musial wymienic łańcuch rozrządu, czy moze mi ktos podesłać instrukcje jak to zrobić? E-mail 2010allegro@gmail.com
dziekuje za pomoc
Do : Potwierdzam. Jako pierwszy właściciel mam przebieg 193kkm po prawie 16 latach. Jeżdżę od zawsze na Castrolu 0W40, zdarzyło mi się w przeszłości eksperymentować też 0w30 i 10w60. Na oleju jeżdżę zwykle 1.5 roku, ale nie przekraczam 17kkm. Zwykle jeżdżę na niskich obrotach, 5-ka kiedy sie tyko da, nawet od 30km/h (1000obr/min). Oczywiście jak trzeba to nawet 3-ka do setki dlatego ten 0W40. Na wymianę leję tylko dwa litry, po wymianie zwykle 1/3-1/2 zakresu. Zawsze mam swój olej i oryginalny filtr toyoty. Jak pierwszy raz około 10 lat temu pojechałem na wymianę prywatnie to facet mi powiedział: Panie 2l to do malucha! Powiedziałem mu wtedy: to niech pan tak zleje, żebym musiał u pana dokupić. Chłop mocno się starał, kręcił rozrusznikiem bez oleju i nie dał rady. Po tych sztuczkach było jeszcze jakieś 1/6 zakresu min-max. W ASO zawsze kasowali mnie na 3l, ale i tak nigdy nie miałem pewności jaki olej mi wlali, czy mój czy jakiś z beczki. Stąd od 10lat robię to poza ASO i patrzę mechanikowi na ręce. Szkoda, że toyota tak szybko zrezygnowała z 4cylindrowego VVT 1l. Do tej pory nie wiem co to rozrząd, u mnie podobno nie słychać, też parę razy się o to pytałem
Toyota deklaruje 1mln km przebiegu na łańcucho VVTi. Niestety silnik 1.0L 68KM traktowany nieodpowiednio wytrzymał 140tys. Łańcuch tak klepał(przy odpuszczaniu gazu)o obudowę że słychać gorzej jak fiesta z `83go zwalam jednak winę na jazdę z małymi prędkościami 40-60 na 5-tym biegu techniki kobiet niestety kosztują, łańcuch sie rozciągnął. Wymiana w ASO całego kompletu łącznie z bębenkiem zmiennych faz prowadnic itd 2200zł.
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu