Gwarancja do 100tys a skrzynie szlak trafił przy 101tys. Skrzynia ponad 20tys w serwisie. Bezczelność i złodziejstwo w biały dzień. Już bym to olał gdyby się przy 140tys np. Ale tys km po gwarancji. To tak jakby była zaprogramowana ze ma się skończyć niby bo oczywiście na serwis. A właśnie taki huj znajdę speca co to zrobi. I na każdym forum będzie szło jak ja naprawić za pewnie grosze. Na serwisie pewnie by ją rozkodowali jak pralkę kiedy się gwarancja kończy.
Faktycznie moja skrzynia się posypała przy 132tys. Zaczęło się od "wyskakiwania" pierwszego biegu. Czekam na ocenę kosztów. Wygląd ma niezły, ale tak generalnie ten samochód to badziewie. Żre olej, przesuwane drzwi z boku odpadły przy otwieraniu i inne usterki.
2200pln remont całej skrzyni +wyjęcie i założenie 1000pln. Dodatkowo wymieniłem dwumasę coś koło 2000pln.
U mnie usterka przy 170.000km, ale raczej autostradowo.
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu