- Autor: Sławek L.
- Kategoria: instalacja elektryczna
- usterka wystąpiła przy przebiegu 1000 tys. km
jestem nieszczęśliwym posiadaczem proacecity 1,2 benzyna 2020 - nowy prosto z salonu ,przez rok to było to auto moich marzeń-"lać i jeździć" ,pare dni przed pierwszym przeglądem (sierpień 2021- przebieg "na wtedy"8tyś ) auto nas zaskoczyło -nie chciało odpalić , wzywamy ASO -przyjechali podpięli boostera i na kablach odpalili ...podjechałem do toyoty na przegląd , pokazuje filmiki z wizyty ASO -a tam tzw. "choinka" chyba wszystkie możliwe kontrolki i błędy świecą ,pani z serwisu wzruszyła ramionami zawołała mechanika ten obejrzał film, podpięli pod komputer -wyskoczyła tylko jakaś informacja że nastąpił spadek napięcia w akumulatorze-diagnoza mechaników toyoty-auto za mało jeździ!!!!! i co się pan martwi auto ma pan na gwarancji!!
Wrzesień 2021-to samo!!! i kolejna wizyta ASO !(nie byłem wtedy już w serwisie-odpaliło znowu z boostera)
Kolejny raz grudzień 2021 -kolejny raz ASO wzywane- podjechałem do toyoty , podpieli pod komputer,informacja że był spadek napięcia, a na dany moment pobytu w serwisie pobór mocy w normie. Diagnoza-winny akumulator!! wymienią go w ramach gwarancji- i standardowo usłyszałem "i co się pan martwi auto ma pan na gwarancji!!"
No nic ,czekam na ich info kiedy mogę podjechać wymienić ten aku,
STYCZEŃ 2022-powtórka z rozrywki(jeszcze na starym akumulatorze) podjechało ASO- nie dało się odpalić auta z boostera
podjechała nawet druga laweta z boosterem, konieczne odholowanie do serwisu!! na miejscu okazało się że zapomnieli wcześniej ten akumulator zamówić!! no nic auto postało pare dni na serwisie-wymienili , powiedzieli że teraz będzie już ok!!
Kwiecień 2022(wczoraj rano! przebied 15 tyś)- auto nie odpala kolejny raz ASO wzywane- choinka na desce rozdzielczej, wszystkie błedy się świecą, odholowujemy auto do serwisu koło południa dzwonie-słyszę w telefonie że mechanik walczy a pobór mocy jest w normie !! pytają się mnie czy tym autam wogóle jeżdżę , nie wiedzą co to jest i czemu kolejny raz nie odpala.
Pierwszy raz zdecydowałem się na auto z salonu żeby mieć święty spokój z mechanikami na parę lat ato takie jaja ,
może ktoś to już gdzieś miał ,
przepraszam za rozpisanie się ale chciałem trochę nakreślić szerzej problem....
POMOCY!!!
Komentarze
wszyscy piszecie że macie takie objawy, ja tez je mam, ale czy ktoś znalazł przyczynę, wyeliminował to?
Rafał