Problem z hamowaniem

Toyota Highlander III 2.5 248KM 182kW od 2020

U mnie jest podobnie, ale zauważyłem kilka problemów jeśli chodzi o hamowanie, a po roku jeżdżenia już mam kilka spostrzeżeń. Jedna sprawa to wspomniane w innych komentarza opony - wymiana na lepsze daje ogromną różnicę. Kolejna sprawa to przełączanie między KERS a hamulcem mechanicznym. Wielokrotnie miałem taką sytuację, że przy płynnym hamowaniu (pedał hamulca ciągle w tej samej pozycji), kiedy najpierw hamuje silnik elektryczny ładując baterię auto zwalnia płynnie. Jednak w momencie kiedy auto stwierdzi że musi załączyć hamulce mechaniczne to jest nieprzyjemna krótka chwila w której auto jakby przestaje hamować zanim hamulce mechaniczne się załączą. Dzieje się tak tylko czasami a nie za każdym razem, więc tym bardziej jest to bardziej niebezpieczne. Byłem z tym w serwisie, miałem przegląd i regenerację całego układu hamulcowego etc. i panowie stwierdzili że wszystko jest ok, "ten typ tak ma"... O biciu tarcz hamulcowych nie będę pisać, bo jest na to zgłoszona osobna usterka

Mój highlander zjada tylne koła , w zimie jazda to horror

Na fabrycznych oponach letnich auto prowadzi się tragicznie, szczególnie na mokrej nawierzchni. Na zimę zakupiłem nowe opony z górnej półki i jedzie jak przyklejone. Niestety te letnie pójdą do wymiany.

Czy uślizguje się też w lato na suchej nawierzchni? U mnie przy ruszaniu i skręcaniu np w prawo czuć przez chwilę taki uślizg, jak by była ślizga nawierzchnia.

Mój highlander uślizguje się na zakrętach przy niedużych pędkościach