No sorry jak ktoś nie umie jeździć to jego pech. Mam przejechane 183 kkm (2.0 D4d 116km) i jedynie co wiem o sprzęgle to, że trzeba je wcisnąć żeby zmienić bieg (w odpowiednim momencie).
Ciekawe mam 65000km.nie trzymam nogi na sprzęgle ,szybko je puszczm a tak jakby sprzęgło się ślizgało przy większych prędkościach jak dodam gaz to zwiększa obroty i nie idzie za tym przyspieszenie,tak jak automatyczna skrzynia, z poślizgiem -nie za szybko to z tym sprzęgłem?
sorry, ale to nie wada corollki a umiejetnosci prowadzenia auta. jak mozna ruszac zwlascza 1.4 i czuc spalone sprzeglo. ja mam ponad 200tys. i smrodu nie ma, a nie raz palowalem auto i predzej bylo czuc gume jak spzreglo. ale jak chcesz spalic to kazde spalisz. proponuje wkrecic na odpowiednio wysoki moment i powoli puszczac sprzeglo i ruszac na polsprzxegle - gwarancja spalonego sprzegla po chwili. pare takich terapii i widok pana serwisanata bedzie konieczny :)
Mam 1,4 d4d (110000km) Sprzęgło jest słabe. Jeżdżę sam, nie ciągam przyczep a przy ruszaniu pod górkę zawsze czuć zapach jak się pali. Jeszcze nie zmieniłem. Czekam aż padnie całkiem ale uważam bo koszt jest wysoki.
Co do sprzegla, nie wypowiem sie bo auto kupilem uzywane a sam zrobilem nim dobiero 20kkm. Jesli chodzi o plastiki, to problemem sa wylacznie te demontowane lub naprawiane z uzyciem sily a nie mozgu (-;
to jest stanowczo za mało!!! napisz lepiej nie kupuję - nie stać mnie - wolę WV. w najbliższej rodzie są 2 Trojki - bardzo stara i stara i nie mam pojęcia o czym piszecie? może komentowane tu jest co innego ...?
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu