u mnie w Fabi 1 1,4 MPI sytuacja taka: 2 lata temu regenerowałem maglownicę, ponieważ fabianka przestała praktycznie skręcać, koszt naprawy koszmar. Mniej więcej 2 miesiące temu podobna sytuacja - podczas parkowania nagle wysiadło wspomaganie - zapaliła się kontrolka i samochód prawie nie skręcał, diagnoza - pompa wspomagania, koszt - koszmar. dwa/trzy tygodnie temu znowu zaczęły się jakieś problemy - raz miałem wspomaganie, raz go nie było, pojechałem do mechanika - diagnoza - wycieki z maglownicy, do regeneracji, koszt koszmar. Dzisiaj mam odebrać auto z serwisu a przez telefon mechanik stwierdził, że by się przydało wymienić pompę bo wg niego się zatarła od jazdy z rozwaloną maglownicą. Mam dość, nie naprawiam.
Mam taki problem ze mrugają mi światła wraz ze wszystkim kontrolkami i radiem i głośno słychać jakiś silniczek pod maską blisko przedniego koła od strony kierowcy czasami jak się włączy kontrolka od wspomagania to wszystko jest ok ludzie i mechanicy pomóżcie co to może być proszę o odpowiedz na meyla b.bartek23@interia.pl
Do ~bartez:
Witam
Do wymiany silniczek pompy wspomagania (wspoma elektryczna) Znajdziesz go
pod akumulatorem!
Silniczek pompy sie zaciera i ma zbyt duzy opor dlatego kradnie prad i sie
robi dyskoteka! Mozesz to sprawdzic zwyklym miernikiem za 15 zl na
akumulatorze beda skoki ok 13,4-14,4 a jak odlaczych pompe to wszystko
wroci do normy! do zrobienia testu wystarczy zdjac kratke ze zderzaka i
masz idealne dojscie do wtyczek! Jestem mechanikiem i juz wiele razy
przerabialismy ta usterke! Moja strona to
https://www.facebook.com/flintcarservice?ref=hl
Jesli pomoglem prosze o opoinie!
Pozdrawiam
Marcin
Do : myślę, że to może być rozwiązanie i mojego problemu! Proszę powiedz mi, gdzie można kupić tą wspomę elektryczną (silniczek pompy wspomagania) bo szukałem na allegro i w google i nic nie znalazłem... ma to jakąś inną jeszcze nazwę? Z góry dziękuję za odpowiedź
Do : Kolego jezeli zapalila ci sie kontrolka zolta czyli kierownica z wykrzyknikiem to musisz wymienic czujnik kata skretu to wlasnie wyl sie wspomaganie i mrugaja swiatla sa dwa rodzaje tych czujek koyo i trw ale pierw zajrzyj do swojego to jest przy maglownicy
miganie świateł mijania ,najczęściej ukazuje sie przy skretach kierownicą .Przyczyną jest czujnik skrętu kół umiejscowiony jest w obudowie przekładni kierowniczej mniej wiecej na wachaczem przednim od strony kierowcy . pozdrawiam
WITAM,
Mam problem ze wspomaganiem kierownicy w Skodzie Fabi 1,2
w czasie jazdy zapala sie kontrolka wspomagania kierownicy ,mruga
kontrolka hamulca recznego i kontrolka ABS , kontrolki piszcza.
Tekst jest bez polskich liter,bo komputer jest nie polski
Czy ktos ma podobny problem?
MIALEM TEN SAM PROBLEM Z FABIA PRZYGASALY SWIATLA
ALE ZNALAZLEM ELEKTRYKA I MI ZDJAGNOZOWAL CO JEJ JEST
a chcialem dodac ze bylem u kilku mechaniorow i kazdy mowil co innego
POZDRAWIAM
Z tego forum co tu wyczytałem , to się nic nie dowiedziałem , bo każdy wypisuje to co wykombinował i coś na chwile pomogło. Ale nie ma tu konkretnej odpowiedzi rzeczowej . Myślę , że mechanicy wiedzą coś na ten temat , ale to ich tajemnica . Myślę o ludziach co z tego żyją . Ja ze swoją skodą byłem Serwisie i tez mi sprawdzili co trzeba wymienić i zrobiłem to, a w dalszym ciągu doskwierają te problemy. Jedyna rada to kupić nowy samochód , ale to już inna finansowa sprawa , która przekracza możliwości przeciętnego Kowalskiego. Myślę , że może jakiś prawdziwy fachowiec z lituje się nad naszą biedotą i charytatywnie podpowie nam coś sensownego. Oby tak się stało. Pozdrawiam wszystkich zmartwionych swoim problemem jazdy na czterech kółkach.
Witam
Mam FB1 1.9TDI 100km Problem polega na tym że na postoju rozładowuje mi akumulator do dna. Dodam że nie mam alarmu tylko seryjny centralny zamek. Sprawdziłem pobór z aku to 150mA. Odpinałem po kolei wszystkie bezpieczniki przy aku i w środku auta... Odpinałem każde drzwi.. alternator.. radio.. itp. Czy wie ktoś może co co może pobierać tyle prądu?
Do ~przemo:
Co do rozladowania akumulatora na postoju to mialem ten sam problem, polecam sprawdzenie swiatel stop - u mnie okazalo sie ze zapalaly sie samoczynnie, a elektryk szukal i szukal az przypadkowo wieczorem zauwazyl
Mam Fabię z 2000roku silnik 1,4. Kupiona w salonie, po około dwóch latach występowało okresowe przygasanie świateł i odczuwalne przychamowanie kierownicy podczas skrętu, a po dłuższej jeździe zapalała się lampka wspomagania i co ciekawe wspomaganie zaczynało wtedy działać normalnie i dało się jeździć. Po podłączeniu do komputera i odczytaniu (pojawiały się różne błędy) oraz ich skasowaniu wszystko wracało na jakiś czas do normy. Po przeczytaniu w internecie o podobnych przypadkach postanowiłem rozpruć wiązkę i okazało się, że przewody są mokre gdyż do środka wiązki dostała się woda. Po osuszeniu przewodów problem na jakiś czas znikł, a następnie się pojawił ze wzmożoną siłą, czyli praktycznie podczas każdorazowego uruchomienia silnika miałem w samochodzie dyskotekę, postanowiłem wymienić czujnik skrętu na czujnik nowego typu. Po wymianie jakieś 1,5 roku temu mruganie świateł ustało. I jeszcze jedno, jeżeli wymieni się na czujnik regenerowany po jakimś czasie problemy mogą zaistnieć od nowa, gdyż gdy wysuszyłem, wyczyściłem oraz ponownie zamontowałem stary czujnik skrętu do samochodu, wszystko działało normalnie, nie było problemów z przygasaniem lampek dopóki do czujnika nie dostała się wilgoć (widocznie czujnik ma złą izolację przed warunkami atmosferycznymi).
Ma ktoś pomysł jak wyłączyć wspomaganie w F1? Mam problem z układem wspomagania Mam n. akumulator wymieniony czujnik kąta skrętu nową wiązkę i dalej jest to samo. Słyszałem ze mogę wyłączyć wspomaganie i dalej jezić. Ale już bez dyskoteki na zewnątrz. Na trase wspom. jest mi zbyteczne
Witam
Ja borykam się z tym problemem od 2 tygodni. Zacznę od tego że kiedy wracałam z pracy wieczorem to zauważyłam mruganie świateł więc się wystraszyłam, na następny dzień pojechałam do mechanika i on stwierdził że regulator alternatora no to mówię ok , on mówi 250 zł no to mówię ok. Sprawdził alternator powiedział ze wszystko wporządku , następnie zmienił regulator, lecz problem nie zniknął. Kazałam zmienić na stary. Następnie powiedziałam ze jak kręce kierownicą to bardziej przygasają stwierdził ze pompa wspomagania , lecz na początku sprawdził poziom płynu było ok. Problem jakby się rozwiał kiedy zaświeciła sie kontrolka od pompy, to myśle sobie to musi być to i wymieniłam, lecz problem ten sam . Pojechałam do innego mechanika i on na raz wymienił na chwilę cały alternator czujnik skrętu i przy tym nowa pompa a światła jak wariowały tak wariują!!!! maaasakra, już sama nie wiem co może być. Lecz co zauwazyłam po wymianie pompy czasami znów świeci się kontrolka od wspomagania i co najlepsze kiedy ona się świeci to swiatła nie migają. Musze zaznaczyć ze na aktualnym alterantorze jest słabsze ładowanie bo wacha się miedzy 12-13, bo 14 nie osiąga. Pomóżcie mi bo już nie daję rady.
A mówią, że kobiety trudno rozszyfrować a co dopiero samochody.:)
i jeszcze jedno nie wiem czy ważne ale akumulator nie jest już w dobrej kondycji bo jak auto stało teraz przez 3 dni nie odpalane to juz nie zapalił a ktoś wcześniej wspomniał coś o akumulatorze.
Witam. Mam podobny problem z mruganiem świateł a także kokpitu podświetlania. Posiadam skode z silnikiem benzynowym 1.4(68KM) problem wygląda tak. Zaraz po odpaleniu auta jest ok ale po paru minutach wszystko zaczyna mrugać. Byłem u elektryka specjalisty, podpiął auto pod komputer ale nic nie wykazało. Nie miał czasu w to się zagłebiać powiedział tylko że ładowanie ma dobre a przyczyną może być słaba masa, regulator napięcia lub poprostu alternator. Co do masy kable sprawdziłem i zaraz przeczyściłem lecz nie pomogło. Czyli został mi do sprawdzenia regulator i alternator. Tylko czy to aby napewno to? Może miał ktoś już taki problem jeśli tak to proszę o rady.
Rav.
1)Prawdopodobnie niepotrzebnie wymieniłeś pompę, przewody. Miałeś (masz) niedoładowany akumulator (jazda na krótkich odcinkach, duże pobory prądu przez odbiorniki np. radio, wentylator, ogrzewanie szyby, niski poziom elektrolitu), a może już jego życie dobiegło końca. Lekko przygasające światła podczas obracania kierownicą, przy małych obrotach silnika, to normalne, gdyż pompa wspomagania (silnik elektryczny), pobiera wtedy większy prąd.
2)"zapaliła mi się lampka EPC i silnika jak próbowałem ruszyć moc zerowa" - tutaj to już wróżenie z fusów. Może być kilka przyczyn. Najlepiej podpiąć interfejs i sprawdzić po błędach. Lampki EPC i Check engine, mogą po kilku uruchomieniach silnika same zgasnąć, co nie oznacza że ponownie problem nie wróci.
Mam skode fabie 1.4 16v 2003. Problemy zaczeły się po tygodniu od kupna. Zapalała się najpierw lampka wspomagania i wspomagania 0. Po 5 min od rozpoczęcia jazdy wszystko wracało do normy. Lampka gasła i wspomaganie wracało. To do warsztatu tam wymienili pompę i przewody. Było OK przez 2 tygodnie i znowu się zaczeło. Odkryłem że jak lampka ta świeci i dodam gazy na postoju to wszystko natychmiast wraca do normy i działa. Da się żyć. Ale dziś zapaliła mi się lampka EPC i silnika jak próbowałem ruszyć moc zerowa. Po wyłączeniu silnika i ponownym załączeniu lampki świeciły nadal ale moc wrociła. Dodam że jak kręce kierownicą na postoju lub jedynce to przygasają. Ktoś zgadnie co jest??
WITAM POZWOLĘ SIE PODŁĄCZYC DO TEMATU A JA ZNOWU MAM TAKI PROBLEM Z WYCIERACZKAMI NA BIEGU CZSOWYM CO JAKIS CZAS MYRYGAJĄ WYSZYSTKIE KONTROLKI PO WŁĄCZENIU WYCIERACZEK I PRUBUJE COS USTALIC BEZ VAGA PODEJRZEWAM Moduł komfortu!!??? PROSZĘ O POMOC
Witam!
Mam podobny problem ze wspomaganiem w Fabii(1.4 60KM 2001r). Kiedy jest ciepło nic się nie dzieje,czasem po dłużej jeździe się kontrolka zapala. Jednak jak już jest wilgotno i mokro to co chwilę pojawiała się zapalona ikonka wspomagania. Raz wspomaganie działo raz nie, przy większym skręcie to ledwo kierownicą mogłem kręcić, a innego razu wspomaganie działo za mocno, że ledwo czułem auto. Dziś pan z serwisu w Gdańsku(plichta), powiedział mi,że winą tego może być wiązka elektryczna(wymiana około 800 zł), czujnik skrętu (około 500 zł) lub pompa wspomagania. Pan poradził dać auto do diagnostyki wtedy będzie myślę,że na pewno się dowiem co dzieje się z autem. Może macie inne pomysły co zrobić?
Pozdrawiam :)
miałem to samo w swojej felci,a zaczęło sie po tym jak miałem problem z alternatorem, mechanik wymienił mi regulator napięcia (był to zamiennik) od tego czasu samochód zachowywał sie jak choinka wszystkie jego światła i deska migały, kupiłem skodowski regulator około 50 zł i jak ręką odjął, tak więc polecam sprawdzić jaki jest regulator napięcia na alternatorze można go wymienić samemu bez żadnego trudu
Mam problem ze swoja Skoda Fabia 1.4 z 2000r.Spedzilem juz miesiac na internecie i nie moge znalezc rozwiazania mojego problemu. Duzo jest o tym pisane ale nic konkretnego. Mianowicie mam problem z mrugajacymi swiatlami w calym samochodzie i wariującą pompą wspomagania. Gdy silnik jest zimny odpala od strzału(bo gdy jest cieply to trzeba dluzej krecic i nim szarpie,swiece wyminilem tydzien temu ale to tak na marginesie) i na poczatku wszystko jest elegancko pompa pracuje w momencie skrecania i nic nie przygasa.
Ale juz po ok 3 minutach od zapalenia pojawia sie dziwny opor na kierownicy przy gwaltownym skreceniu. Potem po jakims czasie zaczyna cale oswietlenie w aucie mrugac i pojawiaja sie luzy na kierownicy przy skrecaniu w momencie gdy pompa zaczyna wariowac. Zastanawia mnie fakt ze na odcinku 50km bez zatrzymywania raz jest wszystko ok nic nie mruga i wspomaganie dziala a za chwile znow zaczyna mrugac i tak co jakis czas czasem wlacza sie kontrolka od wspomagania. Czujnik skretu zostal wymieniony 2 tygodnie temu na nowy orginalny bo wtedy zaraz po odpaleniu pompa i swiatla zaczynaly fiksowac. Wiazka zostala sprawdzona zadnych przetarc ani spuchniec. Tak samo pompa byla rozebrana i jest wszystko ok. Napiecie na aku gdy wszystko jest ok wynosi 13,9V a w momencie przygasqania i wariowania pompy ok 12,9-14V. Bylem u kilku mecheców ale zaden nie byl w stanie stwierdzic co ją boli. Zaskoczyla mnie tylko reakcja jednego z ktorym rozmawialem przez telefon. Zazczalem mowic od objawow on od razu wiedzial ze chodzi o skode fabie i kazal zrobic mi taka czynnosc: przekrecilem kluczyk na pierwsza pozycje gdzie kontrolki sie zaswiecaja, zdjalem przedni lewy kolpak uderzylem w miare mocno mniej wiecej w srodek kola i zaswiecila sie kontrolka od poduszek, gdy mu powiedzialem ze swieci to juz wiedzial o co chodzi i u niego naprawa tego kosztuje 600zl i 20 minut to zajmuje ale nie powiedzial mi co to jest.
I teraz moje pytanie spotkaliscie sie kiedys z takimi objawami? Co ma jedno z drugim wspolnego?
Mruganie wszystkich świateł samochodu, słyszalne szarpanie pompy wspomagania (prąd w impulsie 80A), nierówna praca wspomagania, zapalanie kontrolki wspomagania po pewnym czasie... Skąd ja znam te objawy... Diagnoza u tzw fachowców wyposażonych w komputery to uszkodzona pompa wspomagania (2000zł), czytając fora i dokumentację serwisową TRW doszedłem do wniosku że być może to czujnik skrętu i że można go odłączyć a wspomaganie będzie działać w trybie awaryjnym. Po takiej interwencji (0zł) mam działające stabilnie wspomaganie i brak mrugania świateł. Oczywiście bez czujnika obroty pompy są ciągle na minimum i wspomaganie jest trochę mniej efektywne i wymaga odrobinę większej siły do kierowania, ale mi to akurat pasuje. Jedyny mankament to ciągle paląca się kontrolka, nie wiem jak na to zareagują podczas kontroli okresowej...? Należy także zabezpieczyć odłączone gniazdo na pompie przed dostępem wody.
Twoja opinia na temat tego typowego słabego punktu po dodaniu będzie widoczna w systemie za około 30 minut
typowe objawy uszkodzenia czujnika skretu (G250) w układzie kierowniczym TRW to: żółta kontrolka, brak wspomagania, przygasanie świateł i przerywana praca innych elektrycznych rzeczy np. podgrzewana siedzenia, tylna szyba(niebezpieczne dla auta) oraz O WIELE, WIELE ZA SILNE wspomaganie kierownicy (niebezpieczne dla ludzi), oczywiście nie wszystkie objawy muszą wystepować jednocześcnie; regenerowany czujnik to ok 380zł, prosze się nie obawiać tej regeneracji, naprawdę jest OK; po jego wymianie ( ok 2,5godz. w warunkach domowych) dobrze bedzie wykasować błąd
Nie mam Skody ale taki objaw mrugania miałem w swoim VW Sharanie. Okazało się, że winnym był alternator a dokładnie dwa jego pierścienie po których trą szczotki od regulatora napięcia (pierścienie były wytarte ten wewnętrzny prawie do zera). Po wymianie tylko tych pierścieni problem znikł.
teraz mi świeci sie kontrolka wspomagania kierownicy...przy tych mrozach coś sie pierniczy, ale jak na nowo uruchomic silnik po przejechaniu odcinka, to juz sie nie pali....
wymieniłem akumulator na większy i problem mrugania znikł akurat stary mi się popsuł a miałem 65ah od silnika elektrycznego do łodzi te co ma skoda oryginalnie są za małe moim zdaniem (1.4 16V)
Światła mrugają gdy pokręci się kierownicą. Wynika to z tego, że pompa ze wspomagania pobiera dużo prądu. Mnie kiedyś światła przygasały non stop. Okazało się, że czujnik skrętu wysyła błęde informacje do pompy, a ta pracowała niepotrzebnie, nawet gdy się nie kręciło kierownicą. Pomogła wymiana czujnika skrętu.
Ja miałem podobny objaw. Mechanicy nic nie poradzili więc szukałem w necie poczytałem i znalazłem, objawy znikły po wymianie akumulatora na nowy. Wcześniej napięcie ładowania wynosiło 13,8V przy wyłączonych odbiorach. Teraz jest ok 14,4V i mruganie znikło.
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu