Jak już uda się rozkręcić drzwi, nic nie stoi na przeszkodzie aby je wyciszyć. Poprawia to jakość i dynamikę dźwięku wydobywającego się z głośników i ogólnie (oraz zauważalnie!) wycisza samochód.
Po zdjęciu tapicerki z drzwi należy ostrożnie odkleić folię. Trzeba też wyjąć z zatrzasku linkę od otwierania drzwi, oraz usunąć sam zatrzask.
U siebie folię odkleiłem i odchyliłem ile się dało. Miałem zainstalowane na obudowach drewnianych głośniki, nie ruszałem już ich.
Blachę od środka należy wykleić jakimś materiałem dźwiękochłonnym. Najlepszym materiałem jest samoprzylepna mata bitumiczna. Są jej 2 rodzaje twarda i miękka. Miękka jest sprzedawana w arkuszach 50x50 cm poniżej 15 zł /szt. Do przednich drzwi Cordoby potrzebowałem 2 arkusze na drzwi. Do wyciszenia można też użyć innych materiałów jak np. folię bąbelkową, podobno też efekty są zadowalające. Mata bitumiczna ma tą zaletę, że jest samoprzylepna i bez problemów można ją wyklejać w niewielkich kawałkach, aby dobrze ją dopasować.
Uwaga na dziury w dole komory drzwi. Służą one do odprowadzania wody. U siebie w ogóle tam nic nie wyklejałem.
Folię od środka należy pokryć gumą w sprayu. Do kupienia w sklepach moto. Łatwo się tym pokrywa, schnie w miarę szybko. Potem przyklejamy z powrotem folię do drzwi. Dodatkowo warto okleić ją jeszcze na około taśmą izolacyjną i pouszczelniać wszystkie dziury.
Oczywiście w folii tej pod głośnikami powinny być dziury. Stwarza się wtedy dużą przestrzeń do grania i dzięki temu mamy lepszy dźwięk.
Materiały są raczej trudne do kupienia. Polowałem na nie ze 3 dni. Raczej trzeba poszukać telefonicznie.
Komentarze