Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu
Komentarze
~Maćkowaty
7 lat temu
0
Miałem problem wiele lat... Mechanik, mycie, suszenie, smary białe, szare, silikonowe... 200zł I to samo! Ledwo -3"C i dramat. Otworzyć można ale zamknąć się nie da, jak zatrzaśniesz drzwi to luźne klamki i nie da się otworzyć. Ech... To co teraz napiszę okazało się skuteczne i wiem, że może budzić zdziwienie, a wielu z Was popuka się w głowę, albo zacznie się śmiać. Filmik z netu - ot co.
Otóż z czystej ciekawości kupiłem silikonowy żwirek dla kotów, nasypałem w skarpetę (tak żeby dało się zawiązać i gdzieś tam rzuciłem na fotel. To samo zrobiłem u mojej żony w Corsie, bo wiecznie zamarznięta szyba od wewnątrz. Wynik?! Wilgoć, która gromadziła się na mechanizmie zamków została wchłonięta przez żwirek. Zamki działają dobrze, beż żadnych ceregieli czy to -3", czy -19"C.
Koszt inwestycji ok. 27zł i para starych (całych) skarpet.
Miałem problem wiele lat... Mechanik, mycie, suszenie, smary białe, szare, silikonowe... 200zł I to samo! Ledwo -3"C i dramat. Otworzyć można ale zamknąć się nie da, jak zatrzaśniesz drzwi to luźne klamki i nie da się otworzyć. Ech... To co teraz napiszę okazało się skuteczne i wiem, że może budzić zdziwienie, a wielu z Was popuka się w głowę, albo zacznie się śmiać. Filmik z netu - ot co.
Otóż z czystej ciekawości kupiłem silikonowy żwirek dla kotów, nasypałem w skarpetę (tak żeby dało się zawiązać i gdzieś tam rzuciłem na fotel. To samo zrobiłem u mojej żony w Corsie, bo wiecznie zamarznięta szyba od wewnątrz. Wynik?! Wilgoć, która gromadziła się na mechanizmie zamków została wchłonięta przez żwirek. Zamki działają dobrze, beż żadnych ceregieli czy to -3", czy -19"C.
Koszt inwestycji ok. 27zł i para starych (całych) skarpet.
I to jeden z najlepszych sposobów. Tylko ja już się z tą usterką zestarzałem(12lat) i nogi rękoma podciągam bo bolą a jestem po 50tce. Udusił bym tego konstruktora zamków!
Ja mam prosty sposob i sprawdzony.Wystarczy odkrecic bolec od wewnatrz od zamykania drzwi i wlac przez strzykawke po lince olej maszynowy .Dziala przy temperaturze minusowej sprawdzone
Tez borykałem się z tym problemem do czasu aż zastosowałem spray ballistol do konserwacji broni za ok 20 zł puszka. Środek wpsiknąłem przez otwór w boku drzwi na wysokości zamka. Oczywiście w trakcie poruszałem klamką zarówno wewnętrzną jak i zewnętrzną. Jak na razie działa i polecam wszystkim.
A ja polecam użyć płynu odmrażającego do -50*(kupiłem u ruskich) wystarczy go użyć 2 razy w sezonie zimowym i przestałem wchodzić iwychodzić tylnymi drzwiami.No i przestańcie paprać WD i silikonem bo skutek będzie odwrotny.
To totalna porażka seata . Prostym rozwiązaniem jest demontaż pokrycia drzwi ( trzeba też delikatnie odkleić na rogu część samoprzylepnej foli) i spryskanie wnętrza zamka oraz linek za pomocą nieskapującego oleju w sprayu( np. do łańcuchów rowerowych). Trzeba to zrobić bez demontażu zamka , za pomocą często dołączonej do sprayu cienkiej rureczki ( można użyć tej od WD40) poprzez istniejące otwory i szczeliny w obudowie zamka. Przy -15- -20 stopni trochę ciężej chodzi zamek, ale nie zamarza. No i koniec wchodzenia do samochodu przez bagażnik.
wszystkim którzy mają problemy z zamkami polecam olej silikonowy ale trzeba dobrze zaaplikować go do zamków i nawet porządne mrozy nie pokrzyżują nikomu planów z jazdą :)
wd40 sie nie nadaje kumpel dal mi w sprayu jakis srodek co na tartaku do smarowania uzywaja sciagnelem takie 2 uszczeleczki z boku i psiklem to tylko 2 razy mi zamarzły w ta zime, kumpel smarowal caly zamek ale to trza rozkrecac nie dlamnie :)
podzielam bardzo warzną uwage. Też mnie to dotkneło i musiałem chodzić przez tylne drzwi bo tylko one aktywne mi zostawały na mrozie. Smarowałem olejem i pryskałem WD40 i nic nie pomogło.
Zamarzają drzwi od strony kierowcy i pasażera. Nie chodzi mi o wkładki klucza, ale o zapadkę blokującą drzwi. Ja sobie poradziłem w ten sposób, że wysuszyłem suszarką zapadkę, a następnie posmarowałem oliwą od maszyny do szycia. Oliwa ta nie zamarza tak szybko jak inne środki. Jak dotychczas mam spokój z drzwiami.
Podzielam pogląd. W Cordobie jak też VW Polo zamarza zapadka. Nie ma sensu wtedy zajmować się całym zamkiem. Trzeba dokładnie ją wyczyścić i nie smarować gęstymi olejami bo wtedy się przykleja. Już lepiej gdy jest sucha niż zasmarowania czymś gęstym co twardnieje na mrozie
Potwierdzam, zwłaszcza że mrozy przyszły po zamarzających opadach. Nie ma co czekać z tym wysuszeniam-oczyszczeniam. Po przyjściu mrozów -15-20 C pomogło tylko grzanie suszarką do włosów (1600 W) od środka przez 2 godziny w szparę między drzwiami a słupkiem bocznym.
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu