- Autor: kazek54
- Kategoria: instalacja elektryczna
Witam, wracałem do domu i pod koniec drogi (niecałe 5km) zaczęło coś piszczeć pod maską - metaliczny pisk, jakby się coś zacierało. Zdarzyło się to po raz pierwszy. Po powrocie do domu otworzyłem maskę i zacząłem nasłuchiwać, po czym stwierdziłem, że pisk jest większy, gdy są większe obroty - przy mniejszych obrotach jest on o wiele mniejszy. Podejrzewam, że winą jest aparat zapłonowy. Czy wie ktoś, jakie tam jest łożyskowanie?
Komentarze