Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu
Komentarze
~A ty lovelku jedź...
9 lat temu
0
To auto trzeba poznać, dobrze nim z się obchodzić i nie ukrywam.. fundować w niego też trzeba. Ale każde auto ma swój urok.
Ja kocham swojego roverka 400, 2.0 diesel, 98r. :)
I nie zamienił bym go na żadne inne.
Gosciu zmien mechanika bo dupa zniego a niemechanik!! 3 lata go mam i niemcy obrocilem we wrzesniu tam i spowrotem zrobilem 2500km a w niemczech na aytobamie 190km dawal rady bez problemow ,a tak srednia predkosc 160 i 6 spalil ropy!! wdzieczne auto!!
Mam od 3 lat roverka 400 diesla 1994pojem.105km i nienarzekam .Super autko ma wszystko ,ful wypas. Jedyny mankament to wysprzeglik,poza tym spalanie to 6 litrow ropy wspanialy wynik.Polecam to auto!!!!
Rover serii K ma jeden problem nie lubi polskich zim. Silnik się kurczy i rozszczelnia miedzy modułami.Wtedy cieknie olej, może wydmuchać uszczelkę - raczej pewne u mnie walnęła zimą przy - 15, może to przez szpilki które to z czasem się wyciągają.
Witam, ja mam Rovera od 4 lat.W pierwszym roku wypaliła się uszczelka pod głowicą.Naprawiłem i jeżdżę do tej pory.W drugim roku zgniła chłodnica wody, wymieniłem na oryginał.W trzecim roku nasze drogi rozwaliły zawieszenie,wymieniłem wszystkie wahacze i amortyzatory(wahacze oryginalne a amory kayaba). Przy okazji jak auto stało u mechanika wymieniłem kompletne sprzęgło,już powoli się kończyło. Na dłuższej trasie zaczynało śmierdzieć.W czwartym roku zaczyna padać skrzynia biegów. I teraz mam dylemat, naprawiać czy sprzedać? W ciągu tych lat zawsze coś tam wypadło a to przewody zapłonowe, to aparat, to problem z dmuchawą itd. To auto nie jest dla zwykłych zjadaczy chleba. Je trzeba kochać, a ono odpłaci tym samym. Jeżdżę nim na długich trasach(1000-2000 km)i zawsze dowiozło mnie do celu nigdy nie zepsuło się w trasie.Pozdrawiam tych co psioczą na Rovera, zmieńcie mechanika bo z was kasę wyciąga.To jest moje najlepsze-najwygodniejsze auto, a miałem ich już kilkanaście.Po takich trasach nic mnie nigdy nie bolało.Każde auto ma swój urok.Pozdrawiam
Ja mam Rovera 416 i na dodatek jeszcze w gazie. Mam go od pół roku i oprócz aparatu zapłonowego odpukać nic innego nie nawaliło. płyny ok bardzo wygodne i ładne autko za smieszne pieniądze czego chcieć więcej pozdrawiam
alien zgadzam sie z tobą w 100%.Dwa lata temu poszła uszczelka pod głowicą w 416.Po naprawie obchodziłam sie z tym h... jak z jajkiem.Codziennie sprawdzałam stan płynu chłod.Po dwóch latach znowu to samo.Ten syf choć komfortowy nie jest wart żadnej kasy i mojego zdrowia
jak naj dalej od tego syfu uszczelka pod głowicom wysprzeglik imbomi lukasa podsufitka jeszcze sie pomecze i sprzedam tego wzosa za psie pieniądze bo h.. mie szczeli a mam go dopiero od roku
Bez przesady, nie jest tak źle. Dużo usterek w Roverze można przewidzieć! Ubytek płynu chłodniczego i osad na korku wlewu oleju to pierwsza oznaka że uległa uszkodzeniu uszczelka pod głowicą, nie należy zwklekać, tylko przygotować 1000zł. To nie jest duży koszt, znam ludzi którzy maja NISSANY PRIMERY w turbo dieslu i na pompę wtryskową wydają 3000zł. Należy pamiętać że jak już mamy robić uszczelkę pod głowicą to warto dołożyć pare złotych na kilka części do których aby się dostać i tak kończy się rozebraniem rozrządu i kosztami robocizny. ZATEM jeśli twój ROVER ma ubytek płynu i to nie wyciek odłóż kasę i zrób:
pompa wody : 80zł
nowy alternator : 199zł (allegro)
pasek rozrządu : 75zł
pasek mikro 1 : 40zł
pasek mikro 2 : 25zł
termostaty : 20zł (ciężko do nich dojść, więc wymieniamy)
rolka mikro : 130zł
robocizna : 500zł
Żenada, po prostu żenada. Auto jest totalnie awaryjne, jak coś zacznie się psuć, to już potem leci lawinowo... Uszczelka pod głowicą? Lol, cud, że w tym syfie (tak, rovery to syfy, bez dwóch zdań) nie eksploduje, wybucha etc - wierzcie mi, że po tych pseudosamochodach można się wszystkiego spodziewać... Auto po kapitalnym remoncie silnika (rozrząd, komplet uszczelek itp) przejechało 20km i... tak, znów warsztat. A to któraś pompa nie działa, a to palić nie chce, a to immobila szlag trafia... auto P O R A Ż K A, nie nadaje się do jeżdżenia. nie dajcie się zwieść atrakcyjnemu wyglądowi i zachęcającej cenie... auta tanie, bo ciągle trzeba do nich dokładać... Gdyby były dobre, to jeździłyby po brytyjskich drogach, a tam raczej tego nie widać...
Awaria uszczelki pod głowicą zwana w skrócie HGF (Head Gasket Failure) jest dosyć częstym zjawiskiem w silnikach Rover serii K, szczególnie 1.4 oraz 1.6.
Aby zminimalizować prawdopodobieństwo tej usterki należy delikatnie traktować zimny silnik, w żadnym wypadku nie przekraczać 3000 rpm do puki nie osiągnie on nominalnej temperatury pracy (!) oraz dbać o sprawność układu chłodzenia. Więcej informacji na ten temat znaleźć można na stronie www.roverki.pl
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu