- Autor: ~pablo
- Kategoria: silnik
Witam wszystkich użytkowników tej marki.Pomóżcie bo juz trace resztki nerwów i cierpliwosci!! Moj rover sprawowal sie naprawde dobrze..do czasu..juz od 2 lat (ok180tys.km) miewa humory zwlaszcza w wilgotna aure-szarpie przy dodawaniu i odpuszczaniu gazu,wymienialem wszystko co mozliwe,swiecy,kable napiecia,kopulke z palcem,aparat zaplonowy,wreszcie podlaczyme komputer uniwers u elktromech. i stwierdzil ze moze to byc sonda..ok zmienilem ale jakos nie zauwazylem poprawy.Wstawilem LPG (220tys.) i to byl gwozdz do trumny..ile sie naregulowali gazownicy to nie zliczę!bylem w ASO w Bialymstoku (odradzam!!) powiedzieli ze to wina komputera,kupilem drugi a z racji tego ze nie maja odpowiedniego sprzetu (komp.TB4) zeby zgrac komp z imobil to pojechalem do Wawy,tam poweidzieli ze to Awaria sondy!nie pracuje w ogole..Komputer byl OK..kupilem sonde wstawlilem..cud! normalnie pracuje silnik!:) radosc nie trwala dlugo bo kilku dniach powrocilo szarpanie,turganie itp.a mnie szarpie nerwy i nie wiem juz co za ch..w nim siedzi.
Czy usterka wystąpiła u Ciebie?
Wystąpiła: 3
Nie wystąpiła: 2
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu