- Autor: Tomasz
- Kategoria: układ chłodzenia
- usterka wystąpiła przy przebiegu 160 tys. km
Witam zacznijmy od początku
Rok temu kupiłem Talismana i mam wrażenie że to mój talizman nieszczęścia, jeżdżę od mechanika do mechanika, a oni już rozkładają ręce i nie chcą się podjąć, ja utopiłem za dużo pieniędzy żeby auto sprzedać. Problemem jest uciekający płyn chłodniczy, gdy pierwszy raz oddałem auto posprawdzali wymienili coś co rzekomo było walnięte i miało być już dobrze po przejechaniu kilkudziesięciu km okazało się że płynu ubyło ponownie i to nie troszeczkę, ale prawie cały zbiornik, dolałem odpowiedniego dla mojego auta płynu kolejne km i znów to samo.
Zawiozłem auto do kolejnego mechanika, rozebrali całkowicie okazało się że płyn podobno był widoczny w zaworach silnika i nie dało rady tego naprawić ( sprawdzili cały silnik ) zamówiłem nowy, montaż z wszystkimi nowymi uszczelkami itd itp. Szczęśliwy odbierając auto po wydaniu ok 25 tys za naprawę i silnik zregenerowany, myślałem ze to już koniec, po czym przejechałem kolejne kilometry i szybko się okazało że problem dalej jest ten sam, płyn dalej ucieka nie wiadomo gdzie, ani nie widać plamy żeby był to wyciek, ani w środku nic nie jest zalane, a płyn ubywa litrami
Na dodatek teraz w tych temperaturach 2 razy już mi się zagotował w trakcie drogi i po otworzeniu zbiornika z powrotem wrócił.
Pomóżcie mi nie wiem co mam robić
Potrzebuje dobrego mechanika z lubuskiego bądź dobrych pomocnych opinii może ktoś miał podobną lub ta sama sytuację?
Średni koszt
przejechania 100 km
49,00 zł
Komentarze