utrata mocy po nagrzaniu

Renault Scenic II 1.9 dCi FAP 130KM 96kW 2003-2009

# po tygodniu faktycznie powrót mocy, tylko nie włączam ogrzewania i nadmuchu na full 27C, aby szybciej nagrzać. Tak naprawdę do dzisiaj nie wiadomo co było jakiś czujnik w kabinie nie blokował(ze wzrostem temperatury) dopływu paliwa i właczanie turbiny nie wiadomo. Może, pomogło dolanie o,8 l benzyny power racing, może dolanie 0,6 l czarnej strzały(black arrov)- oczyszczenie wtrysków i złogów parafiny i osadów z ON nie wiadomo. Na stacji Shella zarzekali sie sie jestem pierwszym klientem narzekającym na najlepsze paliwo 5.60 zł/litr. Ma przejechane za fajerką 700tys. km w ciągu 40 lat różnymi pojazdami.
Najgorsze w Scenicu to jest jednak brak hamulca zasadniczego jak zgaśnie silnik i blokada kierownicy - totalna klęska producenta Renault - grożąca zbrodnią doskonałą lub osiwieniem w ciagu parę sekund. Pozostałe jest na najwyższym poziomie - wymiękają golfy, bmw o podobnej pojemności silnika - pozostają 300 m w tyle do 100km/h.

Witam
Te same objawy. Po tygodniu,bez zmiany paliwa(najlepsze Shell desile?) bez włączania automatycznego ogrzewania, objaw zniknął. Scenic gnał jak wicher. Ponad 100 czujników i innych elementów i diabli wiedzą co jeszcze(bo w serwisie to nie wiedzą) jak jest napisany program komputerowy do sterowania silnikiem, jakie parametry i tolerancje są właściwe itd.. W kieszeni zostało ok 200zł za nie spr. na kompie, nie wymianie lubn czyszczeniu egr 1100zł, nie wymian. przepływki ok 600 zł. - co przy wynagrodzieniu 2000zł na miesiąc jest to bardzo istotne. Nie to co poczciwy i jego bezawaryjność TICO (200tys.km), gdyby nie korozja(12 lat), samochód serwisowy i zastępczy scenica, jeżdził bym nim dalej.
Pozdrawiam