Niska jakość.

Renault Scenic I

mial;em scenica I 1998 r rewelacja fotele jak w pałacu piekne zawieszenie wygoda mam scenika 2004 roki i czuje sie jakby ikea go wyposazała...dwie klasy nizej jezeli chodzi o wygode i jakosc wykonczenia...

Jakie to polskie... Upcham komuś grata - niech się męczy. Piszę, bo kupiłem od takiego szubrawca megankę; na Boga przysięgał, że nie była bita. Okazało się, że była po dzwonie z przodu i z tyłu. Na szczęście nie dokładałem do niej wiele. Choć była trefna, nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby w nią kogoś ubrać. Po 12 latach poszła na złom. Teraz mam Scenica 1,9 dCi i uważam go za najlepsze auto na świecie, choć mam kłopoty z klimą. Mam nadzieję, że trafię na kogoś, kto mi z tym wreszcie zrobi.

Ja mam scenica 2.0 16V z 2001. jeżdżę nim od 5 lat i co? A no rewelacja. Jedyny mankament to częste wymiany gum końcowych stabilizatora przedniego. Ale to polskie drogi, niestety. Po za tymi gumami wszystko oryginalne, sam się dziwię, bo tyle o tym autku nie pochlebnych opinii. Ja jakbym mógł kupić nowy taki sam model to bym się nawet nie zastanawiał. Ale tylko model "Jedynka" - po lifcie. Bo modele po wyżej 2003 są po prostu brzydkie.

Ja mam "jeszcze" scenic`a 1,9 dci 2002r i mam też co przy nim robić. Zakupiłem go na początku 2008r. Na początek wymieniłem pasek rozrządu(dla pewności), tarcze hamulcowe, później poleciało zawieszenie, padła pompa wodna a teraz zaczął się zapowietrzać układ chłodzenia, narazie nie mogę zlokalizować (termostat albo uszczelka pod głowicą). Nie są to jakieś wielkie usterki ale zawieszenie rok po wymianie jest do roboty. Spalanie ma w normie mieści się od 5L -na trasie do ok 7,5L -miasto. Dobrze nim się jeździ, ładnie się pobiera, dużo miejsca w środku jaki w bagażniku i dobre na wypady po zakupy bo na długą drogę męczące, podatne na boczne wiatry więc trzeba go dobrze trzymać. Nie wiem jak innym ale "mi" przeszkadza przedni słupek, ogranicza widoczność. Nie kupię go jeszcze raz.

Co do jakości to nie jest taki zły. Mam 1.9 TDCI 2002 od dwóch lat i przez ten czas nic mi się nie działo, żadnych napraw, jedyne co musiałem wymienić to tarcze hamulcowe z tyłu bo były przegrzane, filtry i olej. Zrobiłem nim ok 50tys. Co do spalania, to na trasie Szkocja - Polska wyszło mi 4,96L przy ok. 120-140 km/h

skoda to pomyłka!!!! miałem dwie i każda tak głośna że szkoda opisywać 1.2 12V Fabia 2004r.Man SCENIKA 2000R 1.6.16V spalanie 6,5 do 7L na trasie Katowice Wrocław jestem zadowolony!!!!

Miałem z nim nie małe problemy, ponieważ krótko po zakupieniu miałem problemy z zawieszeniem , albowiem musiałem wymienić dużo w zawieszeniu...a i tak jak wyjechałem to słyszałem jakie� dziwne trzaski których nawet nie mogłem zlokalizować aby je usunąć, jeżeli chodzi o cze�ci to koszt jest mniej więcej taki: łapa silnika-75zł, końcówki drążka-60zł, filtr kabinowy 55zł, gumy stabilizatora 35zł, amorki ok 150zł..., więc nie jest to za wiele ale jednak. Ogólnie nie jest to zły samochód, bo bardzo dobrze wyposażony z dużym bagażnikiem ale mimo to odradzam kupna tego samochodu bo z doświadczenia wiem że często się psuje. Kupiłem Skode Fabia i jestem z niej bardzo zadowolony POLECAM!