moja po wymianie rozrządu przejechała 12000 i niestety kolo padło . oczywiście założone nowe. poprzednie wytrzymało 101000. To jest porażka firmy renault.
Witam, posiadam Megane II 1.6 16V z 2004 r. KZFR również do wymiany (2460 zł). Przebieg na dzień dzisiejszy wynosi ok 90 tys. Rozrząd był wymieniany w zeszłym roku. Czyli teraz to będzie już drugi raz.
Witajcie, czy silnik F4RT (2.0T 165 KM) ma również to Koło Zmiennych Faz Rozrządu? Mam Megane GT 2007r. Aktualny przebieg 97500 km. Czy ktoś ma auto z tym silnikiem?
Przed zakupem naczytałem się o awariach. ale że kasy nie miałem więc musiałem kupić megane 2 z silnikiem 1.6 16v rok 2004. Na dzień dobry profilaktycznie wymieniłem to co niby sie psuje czyli rozrzad, kolo zmiennych faz obrotu, cewki zapl na sagemy, klocki, oleje filtry i te inne bzdety (nie było tanio ale porównywalnie z innymi autami) Aktualnie od wujechania z serwisu przejechałem 78tysięcy km 1/3 miasto i brak jakich kolwiek awarii oby tak dalej. Pozdrawiam
mam 1.6 16V aktualnie 180tysiecy km i dopiero drugi raz będę wymieniał bo tak trzeba a nie że się popsuło. żadnych problemów brzeczeń odpala i nie gasnie. moim zdaniem kupujecie jakies zachodnie szmelce po stłuczkach i zalaniach w powodzi a potem sracie ogniem na forum.
Vaca666 Czy mozesz opisac jak to bylo z tym akumulatorem i wolnymi obrotami? Ja mialem kilka razy takiego zonka ze sobie zostawilem auto i nastepnego dnia nie moglem odpalic bo akumulator byl rozladowany. Do tego jeszcze na zimnym silniku przy temperaturze kolo 0 po uruchomieniu silnika i przejechaniu 50-100 metrow na biegu jalowym nie trzyma obrotow i gasnie. No i teraz dzis w czasie jazdy jak wcisnalem sprzeglo to nie utrzymal obrotow i zgasl... no i na koniec jak odpalalem dzis po pracy to uslyszalem jakis zgrzyt przy odpalaniu... Czy to moze byc czujunik polozneia walu? Chyba warto zaczac od jego wymiany a potem dopiero wymieniac kzfr... co myslisz??
Co wy piszecie to chyba macie jakis pech do aut albo jakies badziewie kupujecie ja zakupilam w 2009 roku Renowke w salonie nowke teraz ma 110000 tys przebiegu rozrzad robilismy na 105000 kosztowal 1000zl oleje i itd wymieniamy na czas ma juz 4 lata i jezdzi bez zarzutow tylko wada jedna nie lubi mrozow ale i tak odpala daje rade a akumulator ma od nowosci anie razu nie wymieniany dobre auta i tyle :))))
Miałem to samo kolego ,identycznie zarówno jeśli chodzi o akumulator jak i gaśniecie na wolnych obrotach, diagnoza: czujnik położenia wału, pęknięta klema na akumulatorze. Pojedź do specjalisty od renault, daj spokój temu druciarzowi moje auto naprawili w 2 godziny, inni potrzebowali 2 miesiące.
Wymianę rozrządu i KZFR oraz cewek w megane II 16 16v mam za sobą teraz mam inny problem podczas jazdy kiedy auto wchodzi na wolne obroty gaśnie nie zawsze tak się dzieje jak zostawię go na noc na parkingu na drugi dzień akumulator rozładowany kiedy gaśnie i rozłączę akumulator i załączę z powrotem jest OK jakieś kilkadziesiąt km i znowu to samo.Mechanik kombinuje na wszystkie sposoby bez rezultatu.Czy ktoś miał może taki problem.
Serwisowana Meganka 2006r po 46tys km - klekotanie przy zapalaniu zimnego silnika - Koło Zmiennych Faz Rozrząu do mymiany. Auto po gwarancji - serwis traktuje to jako "standardowe zużycie". Wymiana rozrządu w serwisie 1600zł, a z KZFZ 2400. Pięknie.
Witam zamierzam kupić renault megane II 1.6 16v z 2003 roku przy przebiegu 60000 kupiona w polskim salonie i serwisowana do końca. • " W SAMOCHODZIE WYMIENIONO PASKI W TYM KOMPLETNY ROZRZĄD, AKUMULATOR, HAMULCE TARCZOWE, WSZYSTKIE PŁYNY I OLEJ ORAZ MODUŁ STEROWANIA ELEKTRONIKĄ UCT Z UWAGI NA TO IŻ W PIERWSZYCH MEGANKACH BYŁ ON AWARYJNY " Cytuje właściciela co jest już wymienione. Mam odnośnie pytnako czy ktoś już wymieniał ten moduł ponoć koszt wymiany to 3000 zł??
Witam.
Mam ten sam problem.Od miesiąca jestem posiadaczem Renault Megane 1.6 16V 2003.Kupiłem od drugiego właściciela przy sprawdzaniu samochodu wszystko było ok tak wiec zdecydowałem się na zakup.Przy porannym zapalaniu "nie za każdym razem" słyszę to stukanie.W pierwszej chwili mało nie dostałem zawału nie wiedziałem co się dzieje teraz po przeczytaniu waszych wpisów znam usterkę.
No tak sobie czytam i jestem załamany ;/
Dziś małżonka mówi że coś jej zgrzyta przy odpalaniu przez jakąś sekundę może dwie ;/ autko dopiero co kupiłem żonie i widzę że muszę trochę zainwestować ;/ wymiana rozrządu no i chyba KZFR.
Auto ma 65 tysięcy przejechane ;/ i już zonk ;/
Myślę ze to nie jest normalny objaw eksploatacji auta ;/ Więc może ktoś to jakoś rozwiąże ?
Niebawem w TVN TURBO (Turbo Kamera) ma zostać wyemitowany reportaż ukazujący ten problem.Być może zmobilizuje on pozostałych właścicieli samochodów wyposażonych w jednostki 1.6 16V z kołem zmiennych faz (KZFR) rocznik 2003-2010r którzy borykają się z tym silnikiem do podjęcia wspólnych działań.
witam wszystkich ja tez posiadam 1,6 cabrio z rocznika 2004 ma przejechane 92tys i tez sa zgrzyty przy odpalaniu i jak silnik zimny to gasnie. w serwisie powiedzieli ,ze to koszt okolo 2 tys.jestem zalamana
Witam wszystkich posiadaczy 1,6 16V z rocznika 2003-2010.
Jestem pierwszym właścicielem Megana z 2005 r. z tym silnikiem.Wsztystkie przeglądy oraz naprawy-wymiany rozrządu( trzy razy !!!) wykonywałem w ASO Renault.Auto ma w tej chwili przejechane 110 tyś. i krzyczy! o następny rozrząd.Do tej pory nie wydałem na te wymiany ani złotówki !.I co dalej ?. Po postach na tym forum i nie tylko, widać że mamy do czynienia z wadą ukrytą oraz próbą jej zatajenia przez producenta.Więc nie może mieć tu zastosowania żaden, nawet 5 letni okres zobowiązań gwarancyjnch producenta!!!.Jedyną skuteczną formą walki z Renault jest pozef zbiorowy właścicieli pojazdów z tym silnikiem.Jeżeli to forum ma jedynie służyć opłakiwaniu naszych problemów to lepiej milczeć. Ale jeżeli mój post zaowocuje i coś z tym zrobimy to strona nabierze wiarygodności i zaufania.
doman mam pytanie.. czyta pompa z rozrzadem zostala wyslana do dublina czy musiales ja przywiezdz samemu z polski? mam ten sam problem i chce go zalatwic w podobny sposob.. tylko ze ja mieszkam w połnocnej..
Witam wszystkich 8 dni temu kupilem megan w kombi rok 2004 silnik 1.9 dci przebieg 182 tys straszne tyle co ja przerejstrowalem 1 jazda i co problemy z silnikiem olej w zbiorniko od plynu chlodniczego,ni ema wogóle mocy,po zalaczeniu startu silnik chwilke chodzi na wolnych obrotach potem chcialem ruszyc i niedaje rady bo gasnie jednym slowem straszne pozdrawiam wszystkich :) nigdy wiecej reno
Witam !!! Ja również już jestem po wymianie i wszytsko jest w pożądku. Nie ma zgrzytu, pali idealnie nie gaśnie. W serwisie miusieli pokasować blędy w komputerze i chodzi bez zarzutu. Znalazłem juz po zakupie kola zmiennych faz rozrządu, że na allegro sa po 500 zł identyczne jak kupilem. Wymieniłem dodatkowo pasek klinowy+napinacz paska - wszytsko 1450 zł razem z robocizną.
Witam ponownie. Właśnie jestem po wymianie KZFR i kompletnego rozrządu z pompą wody włącznie. Użytkownik napisał, że kupił koło za 700zł. Ja kupiłem swoje z Allegro, kompletny rozrząd rownież z pompą wody i przy okazji filtrem paliwa. Płacąc kartą wyszło mi około 250 euro, samo koło 495 zł. Irys wymienił wszystko za 130 euro, co na Dublin jest rewelacją. Po wymianie jakby dostał więcej mocy, zauważalnie mniej pali, chodzi równiej, nic nie hałasuje i odpala bez zgrzytów. Mam nadzieję, że na dłużej. Mechanik powiedział, że to był ostatni dzwonek, więc coś w tym jest i nie polecam czekać z wymianą.
MEGANE II, 1.6 2003 90tys.
Uszkodzone 2 cewki (SAGEMY co za shit) i mechanizm blokady zapłonu. To tyle i może aż tyle. Jeździ i odpala jak należy. Przymierzam się do wymiany rozrządu, bo rocznikowo mu się już podobno należy. Ale jakiś niepokojących dźwięków nie słychać. Co do Renault to mam jeszcze Lagunę 1 kombi 2.0 z 220tys przebiegu i zagazowaną od ponad 100tys. Oczywiście padła mi cewka - 1 z 2. Zawieszenie z przodu robiłem - ale na naszych drogach to chyba raczej norma. W rodzinie jeszcze 2 clio. Też bez większych napraw. Lagunę chciałem zamienić na jakąś skode w wersji kombi, ale jak poczytałem na forach co tam się psuje to byłem w szoku. A po serwisach pełno też stoi VW. Takie czasy. Robią tak by się psuło i rynek się kręcił.
Witam wszystkich !!! Mam ten sam problem kupilem meganke z 2003 1,6 16V ze szwceji w ubiegłym roku w lipcu miała 150 000 przebiegu. Na poczatku przez okres letni bylo wszytsko ok jak przyszly mrozy zaczely pojawiac się zgrzyty przy uruchomianiu. Teraz od miesiąca zarowno na zimnym jak i cieplym silniku po odpaleniu pochodzi 10 sekund i gasnie wystarczy ze przejade z 50 m, lub potrzymam samochod na obrotach przez 10 sek. ju nie gaśnie jest wszytsko ok. Zamowilem juz kolo znalazłem najtaniej w moim miescie za 700 zł oraz kompletny rozrząd za 500 w sobote bede wymienial pozniej napisze czy pomogło. Pozdrawiam
Witam wszystkich. I ja posiadam Megane II z wersją silnika 1.6 16V. I zaczynają się podobne objawy. Nie wiem czy gruchotanie, czy raczej nietypowy zgrzyt, ale coś słychać przy odpalaniu zimnego silnika i zaraz gaśnie. Zdarzyło się to dotychczas kilka razy, max 10. Samochód kupiony i używany w Irlandii. Zkupiony przy przebiegu 53tys mil, teraz jest jakieś 65tys. Nigdy nie wymieniany rozrząd, więc zastanawiam się nad tym. Dodam, że wymieniłem już 3 cewki zapłonowe, z tego dwie dla świętego spokoju, więc mam dwie jakby zapasowe na wypadek problemów w trasie. Ogółem jestem zadowolony, bo oprócz tego to tylko materiały eksploatacyjne i nic więcej. Chciałbym, żeby wypowiedział się ktoś, kto zna temat i powie tak na 100%, czy to jest to kzfr, czy odgłos tu opisywany to uderzanie zaworów o tłoki i czy wymiana pomoże zlikwidować problem.
Jak czytam te komentarze to nasuwa mi się: piszą je osoby, które doświadczyły problemów z KZFR oraz przedstawiciel(e) Renault mający za zadanie rozmyć nieco stan faktyczny. A stan ten jest bardzo opłakany. W KAZDYM meganie II z silnikiem 1,6 16v nawala ta część. Renault Polska bazując na nieznajomości praw konsumenckich kosztami za w/w naprawę obciąża posiadacza tejże renówki. Jeśli jednak postawi się sprawę na "ostrzu noża" to dokładają do tej wymiany. W moim przypadku było to 45% upustu na całości. I to w aucie, które 2 ostatnie wymiany oleju (przeglądy) miały zrobione poza serwisem!! Co nie zmienia faktu, że gó.....e kólko nie powinno być wymienione przy przebiegu 83 tys. km. Pozdrawiam wszystkich- nieprędko kupię renówkę a już na pewno następnym razem nie z salonu.
Rocznik listopad 2006, przejechane 40 tys - gruchotanie przy odpalaniu z zimnego silnika. Wstępna diagnoza przez telefon - koło zmiennych faz rozrządu. Zastanawiam się czy przy okazji nie warto wymienić rozrządu. A jak jest z tym zwrotem przez Renault po gwarancji.
Widać nie jestem sam z tym problemem. Renault Megane II grandtour, silnik 1.6 16V, kupiony w salonie, rocznik 2008, przebieg 18000 km, objawy jak wyżej: Warczenie zimnego silnika przy rozruchu. Oczywiście po gwarancji, skończyła się w lutym. Cena w serwisie Renault: Koło zmiennych faz rozrządu - 748 zł, zestaw paska rozrządu - 615 zł, robocizna - 450 zł. to jest dopiero ból w kieszeni i w dodatku przy takim przebiegu. W serwisie twierdzą że ten typ tak ma i im mniejszy przebieg tym częstsze tego rodzaju awarie.
Podobny problem megane 1.6 16V, mam autko od nowosci, przy 28tys km zaczelo sie slynne "gruchotanie" przy odpalaniu z zimnego silnika, obecnie autko ma 35tys km i gruchotanie jest coraz glosniejsze, istnieje mozliwosc dofinansowania naprawy przez renault nawet jak autko jest po gwarancji, nalezy zadzwonic do renault polska i to zglosic, mozna otrzymac nawet 90% dofinansowania do wymiany kzfr.
u mnie rowniez nawalilo slynne kolo faz rozrzadu. Cena 710zł, jednak w serwisie zalecili od razu wymiane czujnika polozenia walu 150zł plus zawor sterujacy 450zł. Oczywiscie razem z ta wymiana zrobie rozrzad kpl 300zł . To sa ceny za same czesci. Powiem krotko- KATASTROFA. Silnik to wersja 1.6 16v i Ci znawcy,ktorzy pisza,ze u nich nic nie nawalilo niech czytaja ze zrozumieniem-awarie tego typu dotycza wlasnie tego modelu silnika. Inne sa pozbawione tej wady. Pytanie do kogos, kto juz ma za soba taka wymiane,czy ten zawor sterujacy tez wymieniac oraz czujnik? Skoro nawalilo kolo faz rozrzadu to po co pchac sie w dodatkowe koszty? Rozumiem,ze zawor sterujacy i czujnik polozenia walu jest tak umiejscowiony,ze konieczne jest rozebranie autka jak do wymiany rozrzadu? Pewnie dlatego zalecaja od razu wymienic wszystko, gdyz pozniej doszlyby dodatkowe koszty robocizny. Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze wywale prawie 2000PLN na naprawe i nigdy nie bede mial pewnosci,kiedy ta awaria znowu sie powtorzy. Grzechotanie przy odpalaniu, a wlasciwie gruchotanie doprowadza mnie do wscieklosci na nieudolnych zabojadow. Czy to prawda,jak ktos wyzej napisal,ze to grzechotanie oznacza,iz tloki uderzaja o zawory?? Czy zawory nie sa przez to pogiete?
Do : Wymiana rozrzadu i kola zmiennych faz to jest standardowa procedura. Nie widze tutaj nic specjalnego. Ja wymieniam te rzeczy co 100 000 km i tyle. Po 100 000 km slychac ze kolo zmiennych faz glosniej burczy i to jest juz powoli znak ze trzeba wymienic. Mam Renault Scenik 2.0 16v i jest bardzo zadowolony
Nie ma co gadać jak ktoś kupił używane auto to niech się zastanowi czy aby te 30000 to nie 130000 lub 230000. Ja też mam renault megane II i pierwszy rozrząd wymieniłem przy 110000 i tylko dlatego że tak wypada. U mnie już turbina pada konkretnie uszczelniacze a tak do tej pory nie miałem większych problemów.
NIGDY WIĘCEJ RENAULT (scenic 2000r. 2.0 16v)!!!!!!
To jest pomyłka !
35 tyś. po zmianie rozrządu (1500zł),olej zmieniany co10.000 km. zacierają się wałki rozrządu (masakra- zawory,prowadnice, zatarcie niszczy wałki i głowicę- regeneracja 2.200zł) ten silnik można kupić nie taniej niż 2.500 zł gdzie całe auto z silnikiem 1.6 16v z anglii kosztuje 1600-2000zł
NIGDY NIE KUPUJCIE TEGO SYFU (2,0 16v 2000r)
głowica ze zmiennymi fazami praktycznie nie do zdobycia
Mam od początku Megane II 1.6 16V z 2003, przebieg 115 tyś. i nie miałem problemów z rozrządem ani KZFR. Po prawie 7 latach zdecydowałem się na pierwszą wymianę rozrządu tak dla bezstresowej jazdy, że pasek się kiedyś w końcu może zerwać. Pojechałem do serwisu i wymieniłem rozrząd na oryginalny, pompę wody lepszą od oryginału, pasek akcesoriów, płyny itp. Całkowity koszt około 1000 zł.
Megane II silnik 2.0 benzynka, rocznik 2003, przebiek 140.000 km
u mnie bez problemów. Rozrząd i KZFZ wymienione jak serwis przykazał przy 90.000 a teraz będzie przy 150.000
U mnie KZFZ nie sprawia kłopotów. Trochę się pewnie zużywa- to fakt- i objawia się wiekszym spalaniem.
Z tego co mnie powiedzieli magicy to wynika, że po prostu przy każdej zmianie rozrządu warto doliczyć 600 PLN na KZFZ i spać spokojnie. Jak dla mnie to zwykły koszt użytkowania auta, i biorąc pod uwagę dużo niższą cenę zakupu w stosunku do np Golfa oraz niższe ubezpieczenie itp to i tak warto.
Jak to kiedyś powiedział pewien mechanik: Renault psuje się na pewno częściej niż VW, ale w ostatecznym rozliczeniu i tak wychodzi taniej.
Moja Megane II przejechala juz 180 tyś. Rozrzad wymnieniałem zgodnie z zaleceniami serwisu i żadnych niespodzianek wcześniej nie było. Każdy silnik może się popsuc, nie wszystkie są identyczne i nie jednakowa eksploatacja, na mnie to nie padło, ale wiem jedno: jedna niefachowa naprawa może spowodowac inne usterki i auto moze zacząc się "sypac" do czasu az sie wyleczy przyczynę.
Daro i ppt - macie szczęście i już, stąd wasze zdziwienie. W mojej megance II 1,6 16V kombi r. 2005, koło zmiennych faz rozrządu, i rozrząd przy okazji też, bo ponoć inaczej nie ma sensu, wymienione było przy przebiegu 35 000 km, teraz zbliżam się do 130 000 km i pewnie trzeba będzie jeszcze raz wszystko powtórzyć, bo zaczynają się pojawiać jakieś dziwne dźwięki przy odpalaniu silnika. Nadmienię, że przy 70 000 km padł rozrusznik...:( Auto fajne, duże i wygodne, tylko trafia człowieka, jak mu się psuje co chwila, i nie chodzi o to, że są to normalne awarie wynikające ze zużycia, tylko usterki związane z niedopracowaniem auta i kiepską jakością użytych części. Jak się uda, zrobię tym autem ze 200-250 tys. i wracam do japońskich samochodów. Są droższe, ale bezproblemowe w eksploatacji.
Ja mam Megane II z 2003 roku, kupiłam o dwa lata temu, i miał 75 tyś na liczniku, teraz ma nieco ponad 100 tyś, W poniedziałek jadę do warsztatu z rozrządem się rozprawić, al nie dlatego ze coś jest nie tak tylko dlatego ze podobno trzeba... Tak czy inaczej nic w nim nie stuka nie puka odpala bez problemów i uwielbiam to autko, polecam wszystkim, To już trzecie renault w mojej rodzinie i jakoś nikt nie narzeka,
Pozdrawiam
Mam już na Megane II 2l 16V 198 tkm. Nie mam żadnego kłopotu z kołem zmiennych faz rozrządu. Po 160 tkm założyłem drugi pasek choć nie musiałem. Jak czytam te opowieści dziwię się skąd biorą się u Was decyzje o konieczności wymiany.
hejludziska!!!co wy gadacie.mam182 tyś i dopiero drugi kompletny rozrzad,przymierzaam się do wymiany w/g instrukcji.wiadomo ,jak jest nowy tojest cichutki,po jakims przebiebu co nieco go cłychać
ale nawet w audi,wolwo i merolu dzieje sie to samo,o czym wy gadacie????
chyba nie macie ppojęcia o mechhanice,pozdro dla nieuków
Silniki 1,6 o oznaczeniu technicznym K4M stosowane w Lagunie I oraz w Megane I po 1999 roku nie posiadały koła zmiennych faz. Począwszy od Megane II "niesforne" koło zostało zastosowane. Znajduje się ono również w silniku 1,8 F4P w Lagunie II (sporadyczne awarie) oraz w silniku 2,0 F4R Laguna II, Megane II(bezawaryjne)
Faktem kolo zmiennych faz rozrządu jest problemem. Producentem jest firma Delphi (USA). Grzechotanie po uruchomieniu spowodowane jest uderzaniem zaworów o tłoki. Jeżeli Megene było cały czas serwisowane (przeglądy zgodne z zaleceniami producenta) to Renault Polska pokrywa większość kosztów. Trzeba się do nich zwrócić 22/575 99 99.
eoo23 wiesz już co to? ja kupiłem meganke II dwa dni temu i mam tak samo, a wręcz jeśli dobrze nie przygazuje na początku to gaśnie. Mam zamiar pojechać z tym do serwisu, ale fajnie jakbym umiał ich naprowadzić co to, żeby mi nie krzyknęli kilka stówek za coś czego nie mogą znaleźć.
To juz lepiej zeby silnik pier*** i wtedy kupic jakis wmiare malo uzywany. Kupilem MII 1,5mc temu ma problemy z odpaleniem (Start)pyr pyr pyr ok 15sek i dopiero wchodzi na normalne obroty- w serwisie nie wiedzieli co to, ale chetnie by poeksperymentowali za pieniazki wiec podziekowalem,dzis zapalila sie elektronika silnika, jutro okaze sie co to za niespodzianka.
Moje auto ma 84 tys. km 2005, pierwsze koło poszło po 27 tys., wstawiono poprawione, rzeczywiście wytrzymało 60 tys. i teraz wymiana za 2500 zł? Renault napisać ma w instrukcji obsługi auta: wymiana koła co xxx km. Tym powinien się zająć rzecznik ochrony konsumentów. Nowoczesny silnik ma wytrzymać 300 tys., tyle wytrzymuje Seicento ;-). Przy okazji poszły cewki zapłonu, wymieniłem wszystkie cztery na Beru ZS052 i świece Beru. Pomogło, lepiej ciągnie.
niestety prawda. Megane II z 2005 r. Wymiana całago rozrządu przy 47000 km. Teraz przy 63000 km (po 5 miesiącach od wymiany )problem powrócił z całą okazałością - grzechotanie przy uruchamianiu silnika. Nie bardzo wiem co robić, nie będę przecież co pół roku wymieniał rozrządu. Chyba poczekam, aż to nieszczęsne koło zmiennych faz padnie zupełnie, mam nadzieję, że silnika to nie uszkodzi. Ale jak się powszechnie nieoficjalnie twierdzi jest to wada konstrukcyjna tego elementu, a więc problem będzie powracał po kolejnych wymianach. Czy ktoś ma jakiś pomysł jak tą usterkę trwale usunąć?
billy ceny są zupełnie normalne powiedział bym ze jak na srwis to mało więc niemasz co marudzić nikt nie ukrywał niigdy że te koła lecą bardzo szybko a następnym razem przed zakupem auta kożystaj z rad obiektywnych fachowców wtedy unikniesz rozczarowania produktem
Posiadałem Megane II 1.6 16V z 2003 roku. Kupiłem 6 miesięcy temu, a sprzedałem tydzień temu. Powód - jeszcze trochę to wpakowałbym w ten samochód prawie 25% wartości. Co się popsuło przez 180 dni mojego użytkowania :Sprężarka klimy, czujnik położenia wału, czujnik przepływomierza, łożysko koła i słynne gruchotanie przy odpalaniu - koło zmiennych faz rozrządu. Wstyd, że renault nie uzna koła zmiennych faz jako wada fabryczna. Ale nie bezkarnie, nigdy już nie kupie francuza. Wstyd żeby stosunkowo młodym autem przy 80000 km przebiegu było strach gdziekolwiek wyjechać. A z plusów to bardzo śliczne auto za nieduże pieniądze, momentami jak wszystko działa przyjemne w prowadzeniu ale kosztowne w naprawach.
Lipa niesamowita, przy przebiegu 42000 km muszę je wymienić. Serwis śpiewa 708 materiał + robocizna 450zł (cennik z dnia 03.03.2009-takie kwoty podano mi na telefon u Renault w Olsztynie, ALCAR).
Autko jest praktycznie nowe i tu jest tym bardziej większa załamka. Pieprzone francuzy. Lipa jest też z łożyskami kolumn Macpersona, Renault ma je tylko w komplecie z poduszkami po 342 zł, czyli w dwóch Macpersonach wymiana to koszt 342 zł x 2 i do tego robocizna 170zł x 2. skąd biorą te ceny.
Jak kupiłem auto przy przebiegu 33000 km to już było słychać te łożyska kolumn Macpersona, ale nie myślałem, że to jest z tym coś nie tak.
Porażka, żeby w prawie nowym aucie takie rzeczy się działy (przebieg 42000 km, rok prod. 2005).
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu