Trudności w uruchomieniu benzynowego silnika 1.6 na mrozie.
Renault Fluence
Autor: ~dominik
Kategoria: silnik
Czy usterka wystąpiła u Ciebie?
Tak
Nie
Wystąpiła: 33
Nie wystąpiła: 13
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu
Komentarze
~Rafał
8 lat temu
1
Nie mam problemu o którym piszecie, silnik 1.5dCi. Za to mam problem, że przy wciśnięciu gazu samochód lekko spowalnia i potem nagle dostaje kopa. Zjawisko te latem jest lekko odczuwalne natomiast zimą przy -17stopniach auto w ogóle nie chciało przyspieszać.(Samochód nie był garażowany) Zapaliła mi się kontrolka MECHANIK oraz STOP. Wyłączyłem silnik i włączyłem po paru minutach. Do tej pory jeżdżę, komputer nie miał nic w rejestrze.
Miałem wymieniany silnik, ten ma zaledwie 20tyś.
Mam ten sam problem , t.j. auto nie odpala , dopiero naciśnięcie pedału gazu odpala silnik . Przeczytałem opinie i widzę ,ze mogą być trzy przyczyny : 1. zabrudzona przepustnica 2.listwa wtryskiwaczy 3.smok w zbiorniku . od czego zacząć ? dlaczego serwis nie reaguje ?
Do : to co piszecie nie rozwiązuje problemu.ani czyszczenie przepustnicy,bo ta jest czysta,ani jej wymiana.ani tankowanie w dobrych stacjach.serwis powie,ze czyscil i przyuczal ale to da rezultat na 3 dni góra! cos te auta maja nie tak i już.padają i tyle..
Witam, mam ten sam problem, przy 80 tys wymieniłem olej i filtry i przez ok 3 tygodnie był spokój, palił nawet w największe mrozy ale teraz problem znowu powraca...
Uzupełnię powyższe wypowiedzi: wczoraj kolejny raz zaliczyłem ASO w temacie trudnego rozruchu silnika przy niskich temperaturach. W ciemno byłem w stanie powiedzieć jaka będzie diagnoza serwisu i sposób naprawy (w sumie po raz czwarty): zabrudzona przepustnica, wyczyszczono i przyuczono. Fajnie, tylko że ostatnio robiłem to pół roku temu, czyli 18 tys. km temu. Cieszę się, że mam przedłużoną do 4 lat i 80 tys. km gwarancję, bo jakbym miał płacić za takie zabawy z własnej kieszeni to by mnie chyba szlag trafi. Niestety, serwis nie potrafi odpowiedzieć mi na pytanie dlaczego przepustnica brudzi się tak często (moim poprzednim Megane II z tym samym silnikiem zrobiłem ponad 100 tys. km i nigdy nie miałem takich przygód).
Zaryzykuję twierdzenie, że problem został rozwiązany poprzez wyczyszczenie przepustnicy (przy pierwszych wizytach zmiana oprogramowania). Od tego czasu jest spokój i samochód pali jak trzeba. Mimo to ciekawe jest dlaczego samochód po 15tys. przebiegu ma ufajdaną przepustnicę na tyle, że to przeszkadza, ale jeszcze ciekawsze jest to, że dzieje się to we Fluence`ach, a w innych modelach z tym silnikiem nie (jak to napisał Piotrek).
wystarczy podnieść zasysacz inaczej smok w zbiorniku a problem z odpalaniem zniknie na zawsze w reno zeby mieli mózg to by wpadli sami na to ale mają ten pi steropian w głowach
U mnie to samo - raz pojechał już na lawecie. Do tej pory w serwisie dwa razy przeprogramowali sterownik. Nie ma poprawy. Podobno Renault nie ma rozwiązania dla tego problemu. Ciekawe dlaczego w meganach z tym samym silnikiem problem nie występuje...
Samochód w dniu dzisiejszym poraz trzeci pojechał na lawecie do serwisu... Wczoraj przed wieczorem niespodziewanie rzucił palenie. Według mni eproblem nie został rozwiązany w serwisie; uparli się na grzebanie przy oprogramowaniu komputera, a według mnie problem jest zupełnie w innym miejscu...
Mój Fluence 1,6 16V już dwa razy jechał do serwisu na lawecie, tzn. silnik nie uruchomił się. Wcześniej (powiedzmy od około 13000 przebiegu) odpalał rano za drugim trzecim razem i niekiedy bez entuzjazmu. Przy pierwszej wizycie (jeszcze bez lawety) przekonano mnie, że jest O.K., że sprawdzony i skasowano jakies błędy. Przy drugiej i trzeciej wizycie już z lawetą majstrowane było przy oprogramowaniu komputera (wątek za wysokich parmetrów paliwa ustawionych w oprogramowaniu). Trzeci wizyta trwała tydzień... Somochód w tej chwili nadal pali za drugim razem, choć chętniej, ale może to dlatego, że robi się cieplej, a może to przez specyfik, który w serwisie wlano mi dla oczysczenia układu paliwowego. W każdym razie zapowiada się kolejna wizyta i bliski jestem rozpoznania drogi prawnej w tej sytuacji. Roczny samochód i 16tys. przebiegu i brak pewności, ze rano odpali to jakaś abstrakcja.
Jestem właścicielem 1.6 ale takich problemów w mrozy nie miałem. Owszem po dwóch latach (45 tys. km) pojawiły się lekkie problemy z odpalaniem (bez dodania gazu był problem z odpaleniem za pierwszym razem) ale rozwiązaniem było czyszczenie przepustnicy u znajomego mechanika i na razie jest ok.
Potwierdzam w niskich temperaturach to jest minus 2 stopnie silnik 1,6 uruchamia się dopiero za 3-4 razem po bardzo długim rozruchu. Będzie to już moja druga, kolejna wizyta w serwisie na razie bez rezultatu. Serwis po sprawdzeniu elektroniki i mechanicznym sprawdzeniu pompki paliwowej i wtryskiwaczy nadal nie zna przyczyny i podobnie jak u poprzednika tankowanie na różnych stacjach nic nie daje.
Miałem ten sam problem - po wizycie w ASO próbowano mi przeinstalować sterowniki dopiero za drugim pobytem wymniono mi listwę wtryskiwaczy i problem się rozwiązał
W Renault Fluence występuje ten problem. Silnik uruchamia się bardzo długo i najczęściej po drugim wciśnięciu przycisku START. W serwisie stwierdzili że to wina paliwa. Po tankowaniu w rożnych stacjach benzynowych problem powraca.
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu