- Autor: M1kel
- Kategoria: układ wydechowy
- usterka wystąpiła przy przebiegu 124 tys. km
Auto z salonu, użytkowane od 2,5 roku 95% trasy poza miastem (ekspresówki, autostrady po 100-800km), rzadko w korkach, rzadko przejazdy zimnym silnikiem po kilka kilometrów ale i nawet po tym przelot ekspresówka po 30-50km. Serwisowane regularnie co ok. 5-6 miesięcy w ASO (komputer za kazdym razem, świece, rozrząd, itp.). A tu po jeździe ekspresówka i chwilowym postoju 15 min, przy uruchamianiu komunikat "Usterka silnika. Napraw pojazd". Diagnosta odczytał błędy: P2463, P2459, P0420 oraz "Napięcie sondy lambda przed katalizatorem 0 V". Wg ASO zatkany całkowicie GPF.
Żadnych jednak typowych dla usterki GPF, czy sondy lambda objawów, wyższego żuzycia paliwa, oleju.
Przepalanie w trasie nie pomogło, regeracja chemiczną kąpielą też. Podobno filtr zawalony jakąś mazią oleistą, nie do usunięcia kąpielami. Pozostaje nowy GPF za 9500 zł lub regeneracja mechaniczna za ponad 3000 zł. Jakieś pomysły, sugestie?
Średni koszt
przejechania 100 km
41,00 zł
Komentarze