Na pewno trzeba nastawić się na trudności z odpaleniem autka, ponieważ po odkręceniu pokrywy górnej filtra zapowietrza się cały układ paliwowy. Warto naładować akumulator i w razie potrzeby mieć dostęp do prostownika lub drugiego auta z kablami rozruchowymi.
Sama wymiana jest prosta. Odkręcamy obudowę kluczem imbusowym, wymieniamy filtr i uszczelkę dołączoną do zestawu i zakręcamy dość mocno ale z czuciem pokrywę filtra. Potem zostaje nam odpalić samochód. Może to zająć kilka minut pod warunkiem że akumulator jest w znakomitej formie. Warto też dać odpocząć rozrusznikowi.
Tak samo robi się to w astrze G tylko, że tam jest łatwiejszy dostęp do obudowy filtra. Osobiście wymieniałem filtry w obu tych samochodach.
Powodzenia
Komentarze