W mojej przestały skakać. A amplituda była dość duża 300 - 1500 rpm i potrafił nieraz zgasnąć. Teraz czasami skaczą pomiędzy 700-1100 a czasami jest git, trochę to drażni. A zimnym potrafi miś obroty ok 2000 rpm Dla mnie nienormalne. Na ciepły z kolei na odwrót czasami obroty spadną do ok 750 rpm aż silnikiem trzęsie. Co może być przyczyną?
Do : Odlacz aku. Zdemontuj przepustnice szczotka do zebow twarda wd 40 i heja czyscisz. Nastepnie dolot jak masz wprawe to i kolektor ssacy,silniczek krokowy. Przeplywomierz wyczyscbenzyna ekstrakcyjna i mieciutkim pedzelkiem uwazaj jest delikatny! Pozniej wszystko przedmuchaj powietrzem poskladaj zwroc uwage na przewody podcisnienia aby byly szczelne to wazne! Jezeli nie pamietasz kiedy wymieniales swiece zrob to natychmiast i od razu przewody wys napiecia pamietaj platynowo-irydowe bo to gdi i po czym podlacz aku i ciesz sie z jazdy
Moja przestała falować, przypadkiem, po wymianie alternatora - jak dostawała cały czas to samo napięcie, a nie 10,4-12,6V. Inne, robione wcześniej rzeczy nie pomogły...
Witam. Mam Cari od 3,5roku 1,8GLX 116KM. Obroty falowały praktycznie od początku. nie przeszkadzało mi to, więc nic z tym nie robiłem. Latem tego roku nasiliło się to a czasem nawet zaczynał zapalać się komputer. Zaczełem wymiany od świec bo było to dość oczywiste. Wydawało mi się że pomogło ale to było złudne. Na forach naczytałem sie o zabrudzonej przepustnicy, uszkodzonych silniczkach krokowych, cewkach a nawet komputerach. Nikt nic ciekawszego nie sugerował. Niedługo po wymianie świec miałem przykre zajście, jakim była niechęć współpracy ze strony samochodu. mianowicie po dojechaniu do sklepu i "normalnym" wyłączeniu silnika już nie chciał zapalić. Zapalał i gasł. Czy to z pełnego gazu, czy z pół gazu czy też bez gazu. Po ok 3 sekundach gasł. ściągnełem go pod dom i siadłem do szukania przyczyn. Na drugi dzień odpalił bez problemu ale nie ryzykowałem już kloejnym holowaniem kupiłem tak jak radzono na forum cerki. I znowu jak ze świecami wydawało się że pomogło a tu znowu skucha - kolejne holowanie. Majster jakiego chciałem sie poradzić po "oględzinach" stwierdził że cewki musiały być trefne (bo kupiłem używane). Auto zabrałem do domu-nieraz udało sie odpalić i wtedy już jechało. Przeglądając forum znalazłem podobna historyjke tylko w roli głównej był Colt albo Lancer, niepamiętam. Nieszczęśnik tam pisał o częściach jakie wymienił na darmo i dopiero CZUJNIK POŁOŻENIA WAŁKA ROZRZĄDU pomógł. Jestem temu PANU bardzo wdzięczny że podzielił sie z innymi swoimi przeżyciami. Mi pomógł w 100%. Czujnik kupiłem też używke, wymiana trwała ok 3minuty i było po wszystkim. A pisałem to w tym miejscu, ponieważ po wymianie czujnika obroty tez przestały falować. Mam nadzieje że pomogłem lub pomoge komuś kto ma podobny problem. POZDRAWIAM
Na falujące obroty w Carismie 1834cm3 BENZYNA należy zwrócić uwagę na akumulator musi być od 55 do 63 Ah zgodnie z instrukcją,następnie wyczyścić przepustnicę,wymienić świece na oryginalne IZFR6B zgodnie z instrukcją,ponadto raz w roku wlewam do benzyny w baku płyn do czyszczenia wtrysków 16 zł.
NIC NIE JEST ZEPSUTE TRZEBA SKALIBROWAĆ KOMPUTER I DAWAĆ SIĘ NACIĄGAĆ NA WYMIANY PODZESPOŁÓW CWANIAKOM CO TU WYPISUJĄ GŁUPOTY ODŁĄCZYĆ AKUMULATOR 10MIN POTEM ZAPALIĆ NA 2X PO 10 MIN ZE ŚWIATŁAMI I KLIMATYZACJĄ BEZ GAZU I GRA GITARA
racja są skoki obrotów ale w niczym to nie przeszkadza ani nie wpływa na auto wiec to nie usterka... po prostu carisma tak ma i tyle nie ma się czym przejmować
Nawet moj nowy Colt 1.5 2008r tak ma i w servisie powiedzieli ze wszystko jest ok i duzo ludzi pyta czemu tak sie dzieje, ale nie prowadzi to to jakichs usterek...jestem zadowolony, a teraz kupilem jeszcze Cari 1.8 GDI 2000r jak dla mnie najlepszy silnik ktory wypuscila cari....pozdrawiam i polecam
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu