Pisk przy hamowaniu

Mitsubishi ASX

Mam to samo, i też próby czyszczenia układu nic nie pomagają. Nawiasem mówiąc serwis zainkasował 300 PLN za usługę z przodu i z tyłu. Nie wiem czy powinien to zrobić w ramach gwarancji? Faktem jest, że piszczy w końcowej fazie hamowania, a pisk nasila się wraz z rozgrzaniem hamulców. Prawdopodobnie klocki są za twarde w porównaniu do tarcz, wskutek czego nie dość, że wydają nieprzyjemne dla ucha dźwięki to niemiłosiernie zdzierają tarczę (po co użytkownik ma wymieniać same klocki jak może to zrobić w komplecie z tarczą - ale to już moja teoria). Faktem jest, że Mitsu zmieniło klocki (na Japonię i Amerykę Pn. są zupełnie inne). nie mam pojęcia czy ze względu na ekologię czy ekonomię. Zdecydowanie jest to wina klocków, których powierzchnia krystalizuje się w szybkim tempie i wcale nie przy mocnym hamowaniu. Problem (krótkoterminowo) można rozwiązać poprzez usuniecie papierem ściernym zeszklonej warstwy, ale za jakiś czas wszystko wraca.
Miło mi "słyszeć", że nie jestem głuchy tak jak sugeruje ASO a sprawa dotyczy nie tylko mojego samochodu.

Te piski to nic innego jak efekt tarcia metalu o metal.W skład masy klocków hamulcowych wchodzą opiłki metalu , jeśli producent używa opiłków stalowych to przy hamowaniu występują piski a jęsli są to opiłki metali kolorowych to efektu pisku nie będzie.Taki efekt pisku występuje jak hamują wagony kolejowe.

jeśli chodzi o naprawę to pomoże prawdopodobnie wymiana klocków. Posiadam akurat ASX-a ale nie mam takiego problemu, natomiast w SpaceStar-ze ten efekt występuje i to przy nowych klockach. Po prostu to wina materiału który znajduje się prawdopodobnie na klockach. Ja zauważyłem że ten efekt zanika jak hamulce są cieple np. drugie hamowanie w krótkim czasie