Kia Venga Mikrovan 1.4 DOHC CVVT 90KM 66kW 2009-2015
Autor: ~kubiec1
Kategoria: układ hamulcowy
Czy usterka wystąpiła u Ciebie?
Tak
Nie
Wystąpiła: 30
Nie wystąpiła: 3
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu
Komentarze
~rozczarowany KIA
8 lat temu
1
Przebieg 12.000 km i problemy z hamulcami tylnej osi. Wróciłem z urlopu raptem kilka dni, jechałem do pracy i przy pierwszym hamowaniu jakby ktoś kamieniem tarł o podwozie. Zlecenie przyjęte, po kwadransie mechanik oznajmia, że tarcze hamulcowe do wymiany. Pytam od czego - od postoju na parkingi przez kilka dnia? A ci ze to nie podlega gwarancji o koszt 600. Tego to by i stoik nie zniósł. Podałem "dziadów" do sądu. Wkrótce napiszę, ile kasy będzie musiała KIA zwrócić za naprawę.
Pierwszą wymianę tylnich hamulców zaliczyłem przy 30tys. - ponieważ autko jeździ tylko po trasach i staram się hamować silnikiem, to przednie hamulce w ogóle nie były zużyte. W serwisie śmiejąc mi się w twarz powiedzieli, że to "naturalna eksploatacja" i nie podlega gwarancji.
Teraz jestem mądrzejszy - po pierwsze trzeba jeździć regularnie (co pół roku) do lokalnego mechanika, który będzie czyścił układ hamulcowy.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że jest to WADA i wstyd dla KII!
Ten sam problem! Po raz pierwszy przy przebiegu ok 50tys. km - pisk z tyłu. Okazało się, że to zablokowane hamulce tylnej osi - wymiana tarcze + klocki. Serwis skasował prawie 900zł - po odwołaniu w centrali w Warszawie łaskawie zwrócili koszt tarcz (+ wymiana), klocków już nie (nie wiem dlaczego). Teraz znowu to samo (przebieg ok. 70 tys. km ) - ręce opadaja! Hamulce Venga to żenada - to mój ostatni samochód tej marki!
Witam
Mam pytanie do Pana Kristofa: w którym serwisie Kii wymieniają tarcze i klocki na gwarancji? Bo mi powiedzieli, że to gwarancji nie podlega (choć podlega) i migają się w serwisie.
tez mialem problem z hamulcami wyminili na gwarancji tarcze klocki bez zadnych problemow byl problem ze sprzeglem dzialanie podobne szybkie fachowe bez problemowe wiec niema co narzekac
Mamy w domu dwa samochody i czasem gdy tylko uzywamy Venga to Mazda3-2011 stoi kilka dni.Efekt to niezła rdza na tarczach ale wystarczy kilkakrotnie lekko przychamowac przed wyjazdem na głowna ulice i nic powaznego sie nie dzieje.Ale Venga inaczej-nawet delikatna próba oczyszczenia tarcz subtelnym przychamowaniem powoduje podebranie całego brudu rdzy pod klocki a ze sa badziewne i zbyt twarde sklejona gruda żłobi tarcze.Kia przyznaje ze seria klocków ham. odstaje od załozonego standardu lecz nie chce wymieniac na gwarancji co najwyzej niektóre serwisy (maechanicy raczej)przecieraja papierem sciernym dla wygładzenia powierzchni.Mozna powiedziec ze Venga nie lubi stac ale minus zalicza
Nie dajcie się oszukać reklamie. Duża Venga to duzy kłopot, duża awaryjność i długi czas naprawy w serwisie. Najprostsza naprawa zajmuje 3 tygodnie. Czy to do pomyślenia w 21 wieku, gdzie części z dowolnego kraju Europy kurier dowiezie w czasie 2 dni.
Moja Venga była pierwszym i ostatnim samochodem, jaki kupiłem w Kia i hiunday (venga jest produkowana w fabryce Hiunday w Czechach)
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu