Szarpanie przy ruszaniu.

Kia Rio IV Hatchback 5d 1.2 DOHC 84KM 62kW 2017-2020

17" alusy*

Planuje kupić Rio GT Linę 1.4 100KM manual z 2018/2019 przebieg 24 tys za 48 tys zł. Facet przyjechał w umówione miejsce także wiadomo auto rozgrzane chwilę postało zanim je obejrzałem aż zrobiłem mała jazde próbną i szarpania żadnego nie wyczułem a i ruszalo się gładko. Aczkolwiek biorę pod uwagę to że auto na zimnym może chodzić inaczej. No i teraz nie wiem mam dylemat czy wchodzić w to czy za duże ryzyko? 50 tysi (ponad bo kończy się przegląd gw i OC + pcc3) piechotą nie chodzi i zostać z autem którego pozniej ciężko będzie sprzedać. Dodam iż sprzedający mówił że był na akcji serwisowej wgrywania nowej mapy silnika. Wydawał się jakby albo się nie znał i nie ogarniał tematu albo głupa palił. No sam nie wiem bo auto było przepiękne GT, full opcja, piękne 17" służy + 16" zima ech.. chyba se odpuszczę za duże ryzyko.

W moim Rio problem z szarpaniem przy ruszaniu pojawia się nieprzewidywalnie, bez względu na porę dnia czy pogody i w miarę przybywania kilometrów trochę zanikł, może to przyzwyczajenie, a może to docieranie sprzęgła. Zrobiłem już 30 tyś km.
Jeździłem różnymi markami samochodów różnej klasy i zwykle tych problemów nie było. W tych współczesnych pojazdach producenci chcąc ograniczyć emisję spalin zmuszają sterowniki silnika do maksymalnie równej i oszczędnej pracy, przy jednoczesnym wlewaniu odpowiedniej jakości paliwa. Z mojej obserwacji wynika, że Kia Rio (1.25 84 KM) bo taką jeżdżę ewidentnie lubi dobre paliwo, trochę drożej, ale problem jakby zniknął.