Zaparowane tylne lampy

Jeep Compass II SUV 1.4 Multiair 170KM 125kW 2017-2020

Mam samochód Jeep Compass z 2018 od 8 m-c przebieg około 5600 km stoi bo strach nim jeździć , po niecałym m-cu awaria zagrażająca życiu.
W trakcie jazdy wrzuca na N i wyświetla komunikat " zatrzymaj się i włącz bieg" a na autostradzie nie łatwo to zrobić
tak jak i w trakcie wyprzedzania ,Zdarzeń tego typu było kilka, serwis w porozumieniu z obsługą posprzedażną wymienił jakąś część nie pomogło dalej samochód narażał moje życie. Teraz stoi na serwisie i panowie z FCA twierdzą iż problem nie ma usterka zlikwidowana ,ale na jak długo.Boję się jeździć tym samochodem.
Nie polecam tej marki zamiatają problem pod dywan

Przy przebiegu około 1000 km wycie - dudnienie napędu (przy prędkości 60-80 km, 5-6 bieg). Początkowo zdiagnozowano to jako luzy w układzie wydechowym. Podczas ponownej weryfikacji specjaliści w aso Jeep stwierdzili nieprawidłowe działanie tylnego dyferencjału. Po wgraniu nowego oprogramowania jeepek zaczął spalać w cyklu miejskim od 13 do 15 litrów/100 km. Silnik i skrzynia zaczęły żyć własnym życie. Przeciąganie biegów z 4 na 5, z 5 na 6 i z 6 na 7 standard. Wycie - dudnienie nie ustało, a więc w aso Jeep przyjęto, że jest to odgłos rozłączania napędu. Odnośnie spalanie przyjęto cyt: ,, może żona jeździła w korkach". Redukcja biegów z 5 do 2 koszmar - brak możliwości ustalenia siły hamowania. Według specjalistów w aso cyt: ,,Jeep Compass hamuje tak jakby jednocześnie wciskało się gaz i hamulec". Podczas redukcji z 5 na 4 bieg obroty silnika wzrastają o około 800 i czuć jak pojazd przyśpiesza. Przy przebiegu około 12.000 wycieki z turbiny - wymieniona na gwarancji. Klimatyzacja gubi pamięć w ustawieniu temperatury. Zimą przestawiała się na Lo, obecnie (wiosna) przełącza się z 19 na 26. Podczas włączania lewego kierunkowskazu na krótko włączają się światła drogowe. Od miesiąca wyświetla się komunikat ,,zleć kontrolę EBS". Jeep wie, że ma problem z Compaasem (wystarczy poczytać amerykańskie fora). ale oficjalnie się do tego nie przyzna. Samochód za 140 tysia. Porażka i żenada.

W moim nowym Jeep Compass 1.4 Multiair Limited 140KM 4x2 z 2018r., po przejechanych 20km. zablokowała się skrzynia biegów, w ciągu czterech dni skrzynia blokowała się pięć razy, za piątym razem już nie byłem w stanie w żaden sposób odblokować skrzyni biegów i musiałem wezwać lawetę i udać się do autoryzowanego serwisu Jeepa (auto nie przejechało 40km.). Auto było w serwisie ponad miesiąc, ponieważ po zdemontowaniu starej skrzyni biegów, nowa oryginalna nie chciała wejść, była za ciasna. Panowie musieli czekać na informację od producenta jak i czy w ogóle da się zamontować skrzynie w tym Jeepie. Po ponad miesiącu odebrałem naprawione auto z serwisu i zostałem poinformowany, że była to wada fabryczna auta i nic więcej nie chcieli powiedzieć na temat tej usterki. Teraz jest ok. i skrzynia biegów chodzi o niebo lepiej - wcześniej były problemy z dość ciężkim przełożeniem z jedynki na dwójkę oraz na czwarty bieg, również na jedynce i czwórce dość mocno drgał drążek zmiany biegów. Teraz wszystkie biegi chodzą bez zarzutu.

Nowy egzemplarz 6000 km i lampa zaparowana:)

Najlepsze ze serwisy udają, ze to nie problem i powołują sie na nieistniejące zapisy instrukcji użytkownika. Kpina z klienta.