W związku ze sprzyjającą aurą w dniu dzisiejszym i duuuużą ilością wolnego czasu , postanowiłem wyczyścić reflektory przednie w moim aucie od wewnątrz. nadmieniam, że światła działały tak samo jak w komarze co stanowiło nie lada kłopot podczas jazdy w nocy (o spalonej żarówce w lewym przodzie nie wspomnę - a z wymianą w V6 akurat tej żarówki nie powiem jak jest ).
Zaczynamy:
1. Wyjęcie reflektorów:
- 2 wkręty torx - wymontowanie grilla
- 3 wkręty torx - reflektor - 1 pod grillem od przodu, 1 na reflektorze od góry, 1 za reflektorem (ten wystarczy poluzować)
- wysunąć reflektor delikatnie i odpiąć kostki od elektryczne
2. Otwieranie reflektora:
- brewka nad reflektorem - delikatnie śrubokrętem podważyć kolejno 3 zatrzaski i po kolei wyjąć wypustki na brewce
- 4 spinki dociskające "szkło" do obudowy - zdjąć śrubokrętem odłożyć by nie wsiąkły (uwaga strzelają całkiem dziarsko do góry )
- wyjęcie szkła - połączone z obudową typem szarego silikonowatego szajsu - delikatnie podważyć śrubokrętem dookoła (najlepiej zacząć od strony reflektora która styka się z grillem) i z pomocą 2-giej osoby która nożem będzie przecinać "maść szarą" pomiędzy szkłem i obudową oddzielić szkło od reszty
- od zaplecza wyjąć żarówki by nie popsuć , odłożyć daleko poza zasięg rąk (nie dotykać paluchami bańki żarówki !!!)
3. Czyszczenie szkła:
- za pomocą ludwika, gąbki i szczoteczki doprowadziłem szkło do stanu czystości, aż się zdziwiłem jak zobaczyłem że jest szare od środka (przetarłem papierem toaletowym - zrobił się czarny )
- nożem oskrobałem z krawędzi szary w/w szajs
- przemyłem całość płynem do mycia okien i wytarłem na błysk.
4. Czyszczenie reflektora
- 2 śruby torx - odkręciłem nieruchomą cześć odbłyśnika - to jest ważne - trzeba wyjąć osłonkę żarówki kierunkowskazu, straszny siuwaks - 1 delikatniutki zatrzask (oczywiście urwałem go w 1-szej lampie - przylepiłem więc taśmą samoprzylepną na miejsce), odkręconą cześć odbłyśnika odłożyć na bok by nie upadła
- za pomocą śrubokręta wydrapałem cały szary fabryczny uszczelniacz z rantu na obudowie lampy - jest tego dziadostwa trochę
- za pomocą specyfiku do czyszczenia okularów (to mi się wydawało stosowne) delikatnie i bez mocnego docierania wytarłem cały syf zgromadzony na części odbłyśnika która otacza żarówki - było tego na prawdę dużo, całość czyściłem na 3 razy: 1-zgrubnie, 2-krawędzie, 3 delikatnie po całości - tu zauważyłem, że niestety ale część odbłyśnika nad żarówką w skutek temperatury od żarówki już jest matowa
- w ten sam sposób oczyściłem odkręconą cześć odbłyśnika - z tym to na serio delikatnie bo warstwa odbłyskująca cieniutka jest i ściera się strasznie szybko - najlepiej zrobić to za jednym podejściem i bez poprawek bo zaraz się czarne spod spodu pojawia
5. Składanie reflektora
- do oczyszczonej obudowy przykręca się odkręconą cześć odbłyśnika (2 torx-y)
- osłonka żarówki kierunkowskazu - delikatnie po umyciu na miejsce
- reflektor ustawić pionowo i rowek na krawędzi wypełniłem silikonem - miejsce połączenia szkła i obudowy - jest to forma rynienki którą się ładnie wypełnia z pistoletu
- szkło delikatnie na swoje miejsce
- 4 spinki do szkła delikatnie lesz stanowczo zapiąć na miejsce - 2 u góry oraz 2 u dołu
- żarówki (włożyłem nowe) na miejsce, osłonę tylną zamknąć
6. Montaż do samochodu
- wsunąć reflektor na miejsce stroną od kierunkowskazu, zapiąć kostkę od zasilania (1 mała czarna wtyczka)
- ustawić równo reflektor i dosunąć całość tak, by dało się zapiąć kostkę od zasilania oświetlenia i silniczka (1 duża niebieska wtyczka)
- wsunąć na miejsce (uwaga na śrubę od wewnątrz - nie ominąć) - ustawić i dokręcić na miejsce
- zamontować grilla.
Całość zabawy to 3-4 godziny ale efekt - piorunujący znowu widzę w nocy .
Niestety nie posiadam cyfraka, a chciałem fotki do instrukcji zrobić, ale może jakiś zainteresowany klubowicz podjedzie z cyfrakiem i tym samym samym problemem do mnie - chętnie pomogę i zrobimy fotki do kompletnej instrukcji.
Średni koszt
przejechania 100 km
48,00 zł
Komentarze