- Autor: Tomasz
- Kategoria: silnik
- usterka wystąpiła przy przebiegu 23 tys. km
1) Praktycznie od nowości słychać na ciepłym silniku w tle pracy silnika dziwne stukanie lekko metaliczne (jakby chrobotanie) z komory silnika. Coś w stylu jakby jakaś rolka napędowa paska lekko chrobotała albo jakieś łożysko ? Ale od nowości wadliwa część ? Co ciekawe, czasami, rzadko, to zjawisko nie występuje (mimo zagrzanego silnika). Najlepiej słychać to w garażu. Po odpaleniu po nocy na zimnym zjawisko nie występuje. Jak widać chyba nic się nie dzieje, skoro jeżdżę już tyle z tym stukaniem-chrobotaniem i auto jeździ normalnie a żadna kontrolka też się nie zapala. Nie miałem czasu podjechać z tym do serwisu i zapytać.
2) Bagnet oleju jest tak genialnie zaprojektowany, że praktycznie nigdy nie ma możliwości prawidłowego odczytu dokładnego poziomu oleju. Przy wyjmowaniu bagnetu najczęściej wychodzi on cały pomazany olejem. Oczywiście po całonocnym postoju.
3) Wydaje mi się, że silnik konsumuje trochę za dużo oleju i robię kilka małych dolewek w ciągu roku. Po pierwszych 5 tysiącach od zakupu wypił sporo, potem już wypija dużo mniej. Zalecam regularne kontrolowanie poziomu oleju w tym silniku. Oczywiście trzeba brać też poprawkę na ten nieszczęsny bagnet.
Komentarze