Fiata mam od początku 1998 po 180 tysiącach amortyzatory z tyłu maja 55% z przodu 78% Raz robiłem wahacze -kupiłem zamienniki na razie spoko 30 tyś przebiegu Wymiana tulejek wahaczy niewiele daje.Dodam jeszcze że czasem holuję przyczepe około tony bywało też na krótkich dystansach że 2t.
ja mam siene z prawie 190 000 na liczniku i nie mam problemów z zawieszeniem jednakże chciałbym je wymienić na twardsze z krótszymi sprężynami bo bardziej mi podobają się samochody ze sportowym duchem
Oj szanowni przedmówcy pozwolę sobie nie zgodzić się z tym, co piszecie. Miałem Sienę 4 lata, na liczniku w momencie sprzedaży miała 156 tys., ja przejechałem nią ok. 70 tys. km i w tym czasie trzykrotnie wymieniałem sworznie wahaczy, a sprzedając go w kwietniu trzeba było wymienić dwa przeguby. Nie był to zły samochód lecz nie wszystkie jego wady rekompensuje duży bagażnik.
To jest nieprawda!
Mam auto, które ma 50000 km i nic nie stuka, nie puka. Ludzie mają auta z przebiegiem 200000 km i więcej i oryginalne amortyzatory. Zawieszenie auta jak na polskie warunki wytrzymuje długo trudy naszych dróg.
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu