Ja miałem podobną sytuacje w cinquecento, znajomy co jest mechanikiem mówił mi, że to normalna sprawa przy takich dużych mrozach. No i faktycznie teraz już wibracje przeszły
Przyczyn może być bardzo wiele. Poduszki silnika mogą być na mrozie twardsze przez to gorzej amortyzują drgania, może być coś nie tak ze świecami, może nie palić Ci z początku na wszystkie gary... najlepiej po prostu podjechać do mechanika, bo na odległość ciężko coś powiedzieć
Mam to samo. Zaczęło się właśnie podczas tych ostatnich mrozów. Czy to rzeczywiście mróz może być przyczyna czy to zbieg okoliczności. Słyszałem, że to może być wina poduszki silnika lub świec zapłonowych, ale co tak naprawdę jest przyczyną?
Komentarze