Bulgotanie w nagrzewnicy.

Fiat Punto II Hatchback 1.2 i 60KM 44kW 1999-2010

Witam
potwierdzam przedmówcę
Ja wypracowałem sobie technikę i zalewam układ w takiej kolejności
1 chłodnica przez korek (odkręcone oba odpowietrzniki)
do poziomu maks, zakręcam korek
2 dolewam do chłodnicy przez wykręcony odpowietrznik!!!!!!
zakręcam go
3 dolewam do układu przez wykręcony odpowietrznik!!!!!!!
zasilania nagrzewnicy( u mnie także do parownika mam LPG)
zakręcam go
4 odpalam - grzeje 2500/3000 obrotów do otwarcia termostatu gaszę silnik !!!!!! Odczekuje kilka minut
5 odpowietrzam (resztki powietrza) pierwsza chłodnica
drugi zasilanie nagrzewnicy

6 stan płynu sprawdzam po kilku godzinach lub na następny dzień
przy całkowicie wystudzonym układzie
w razie potrzeby dolewam do poziomu maks

Uwaga: dolewanie płynu przez odpowietrzniki trwa długo i co najważniejsze użyte przeze mnie średnice wężyków pozwalają na dolewanie płynu z równoczesną możliwością ujścia powietrza z układu.

Trzeba na zgaszonym silniku nalać płynu pod sam korek naczynia wyruwnawczego i mieć go otkręcone a potem odkręcić odpowietrznik niech nim zleci nadmiar płynu to wszystko na zgaszonym silniku po zakręceniu odpowietrznika nalać znów płynu pod sam korek,zakręcić wszystko i powinno być dobrze.

U mnie to samo . kilkukrotnie odpowietrzany układ , wyieniona uszczelka pod głowicą i nadal bulgoce. Powiedzieli mi , że to taka przypadłość i mam się przezwyczaić.

odpowietrzyc uklad chlodzocy-odpowietrznik na wezu przed silnikiem

prawdopodobnie jest to uszczelka pod głowicom